Rozmawiam z kuzynem Harrego,kiedy mój chłopak wywija ze swoją babcią na parkiecie. Wesele naprawdę przebiega w miłej atmosferze,a para młoda wygląda na szczęśliwych. Też bym chciała taki ślub i wesele.
-A więc studiujesz,tak?
-Tak. Czymś trzeba zająć się w życiu. Czym ty się zajmujesz?
-Trzy lata temu skończyłem szkołę i obecnie nie pracuję tylko zwiedzam świat z przyjaciółmi.
-To świetnie. Też chciałbym ta wyjechać.
-Namów Harrego. Widać,że zrobi dla Ciebie wszystko.
-Co ja zrobię?
Pyta Harry wieszając się na moim ramieniu. Czuję jego przyśpieszony oddech na szyi,więc wtulam się w jego klatkę piersiową i całuję w policzek.
-Właśnie rozmawialiśmy jaki pantofel się z Ciebie zrobił.
-Nie prawda. Jakbym chciał to się bym jej nie słuchał,ale ją kocham więc to robię.
-Właśnie dlatego jesteś pantoflem. Miej swoje zdanie Harry.
-Nie podburzaj mi go do buntu!
Żartuję,a oni zaczynają się śmiać. Żegnam się z kuzynem Harrego obiecując, że jeszcze się spotkamy kiedy wpadnie do miasta i zabieram Harrego na parkiet. Tańczę (jeśli można to tak nazwać) z chłopakiem w rytm muzyki do czwartej nad ranem.
CZYTASZ
Message Me H.S
FanfictionDruga część Messenger H.S. Pierwszą część znajdziecie na profilu princess_niall. H.S: Naprawdę chciałbym to zrobić Ivy J: Nie mów do mnie Ivy. Poza tym nic Ci nie przeszkadza w zrobieniu tego H.S: Czyli się zgadzasz? J: Nic takiego nie powiedziałam