Chapter 26

336 18 1
                                    

ASHLEY POV

Mila nie pojawiła się na wspólnym obiedzie w restauracji,którą zamówiła kilka dni wcześniej.Myślałam,że najzwyczajniej w świecie zapomniała jednak po powrocie do domu również jej nie zastałam.Zostawiłam jej milion wiadomości na poczcie głosowej ponieważ nie wiedzieć czemu wyłączyła telefon.

-Tak to znowu ja.Nawet nie wiesz jak się o Ciebie boje a zapada zmrok.Wiesz,że nie lubię zostawać sama kiedy jest ciemno.Cokolwiek robisz,proszę Cię odezwij się.-zostawiłam ostatnią wiadomość i wycieńczona rzuciłam telefon na sofę.

Nie ukrywałam,że moja siostra od jakiegoś czasu zachowywała się dziwnie jednak myślałam,że kiedy będzie gotowa sama do mnie przyjdzie i mi wszystko powie.Popatrzyłam na schody a do mojej głowy stuknął dość impulsywny pomysł.Szybko jednak potrząsnęłam głową,stwierdzając,że byłoby to naruszenie prywatności za co pewnie by mnie zabiła jednak z drugiej strony nie miałam wyjścia...

Upewniłam się,że drzwi są zamknięte i pewnym siebie krokiem ruszyłam w stronę pokoju mojej siostry.Znajdował się on na piętrze na które rzadko kiedy wchodziłam ponieważ mieścił się tutaj tylko pokój mojej siostry i jej łazienka.Stałam dobrych kilka minut zastanawiając się nad tym co robię jednak wiedziałam,że nie miałam wyjścia i byłam bardzo zdesperowana.Pchnęłam drzwi jednak były one zamknięte.Zaśmiałam się pod nosem,śmiejąc się z mojej naiwności.Szybkimi ruchami przeszukałam futryny i w końcu znalazłam zapasowy kluczyk.Za dobrze ją znałam.

Przekręcając zamek zastanowiłam się nad tym co robię jeszcze raz jednak weszłam do pokoju i aż pisnęłam.

Pokój nie był duży.Znajdowało się w nim tylko łóżko,lustro oraz wieszak na ubrania.Moja siostra nawet nie pomyślała nad kupnem szafy.Jedno co mnie przeraziło to to,że gdy się wprowadzałyśmy ten pokój był cały jasny.Teraz jego ściany pokryte były zdjęciami,wycinkami z gazet oraz czerwoną nitką mającą kilka metrów.Przeciągnęłam palcami po nitce ostrożnie tak by niczego nie zepsuć i zaczęłam iść w stronę łóżka.Na środku zauważyłam splot wszystkich nici.

Zdjęcie mojej mamy.

-Co odkryłaś Mila?-spytałam samą siebie.

Każdy sznurek prowadził do jakiś ludzi,porozrzucanych po całej ścianie.Nie rozpoznawałam połowy z nich.Jeden mężczyzna był naszym sąsiadem kilka lat wcześniej jednak wyprowadził się do Los Angeles bo poznał tam jakąś dziewczynę.Drugi natomiast moim prywatnym nauczycielem angielskiego kiedy byłam w przedszkolu.Nieoczekiwanie zauważyłam Izzy.Serce zakuło mnie na myśl,że coś jej się stało albo dopiero miało.Odsunęłam się na kilka kroków by z daleka jeszcze popatrzeć i domyślić się o co w tym wszystkim chodzi.

Po chwili mój wzrok przyciągnął stos akt leżących i posortowanych na dwie kupki.Podniosłam pierwszą z nich i od razu zobaczyłam akta Zayna.Cholera po co jej to było?!

Imię i nazwisko : Zain Javadd „Zayn" Malik

Data urodzenia: 12 stycznia 1993

Miejsce urodzenia: Bradford, West Yorkshire,Anglia

Rodzice: Yaser Malik,Tricia Malik

Dalej była cała jego historia zaczynając od przedszkola a kończąc na wszelkich wykroczeniach.Jedyne co mnie zdziwiło to karteczka przyklejona na pierwsza stronę "Stwarza zagrożenia".

Szybko wzięłam do ręki kolejną.Tym razem okazał się być to życiorys Harrego.

Imię i nazwisko : Harry Edward Styles

Data urodzenia: 1 luty 1994

Miejsce urodzenia:Redditch, West Yorkshire,Anglia

Sisters (h.s , z.m)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz