5

1.2K 63 46
                                    

  -Ni? Umm.... Ja chciałem Ci powiedzieć, że to prawda. Chcę z Tobą być.  

*Oczami Zayna*

Niall patrzył na mnie z niedowierzaniem. Cholera, dopiero co mu wyznałem prawdę, a on patrzy na mnie jak na idiotę. Mimo to uśmiechnąłem się i chciałem coś dodać, lecz jego wargi, które wylądowały na moich mi przeszkodziły. Usiadł na mnie okrakiem. Wiem, że zrobił to specjalnie, ale otarł swoje krocze, o te należące do mnie, co wywołało u mnie cichy jęk. Wykorzystał to i wtargnął swoim językiem do mojej buzi, pieszcząc moje podniebienie. Jedną rękę wplótł w moje włosy, lekko ciągnąc za nie. Drugą rękę zarzucił na moją szyję, by  pogłębić (już i tak pełny pasji) pocałunek. Moje ręce wylądowały na jego biodrach. podczas całego pocałunku, Niall ocierał się o mnie, przez co prawie doszedłem w spodnie. Oderwaliśmy się od siebie, gdy zabrakło nam powietrza. Nialler wtulił się we mnie.

-Możemy chyba uznać, że jesteśmy razem, prawda?

-Tak Zee. Jesteśmy razem. Kocham Cię.

-Ja Ciebie też, mój chłopaku. - jak to pięknie brzmi.

Naparłem dość brutalnie na jego usta, walcząc z jego językiem. Trzymając go pod udami, zaniosłem do sypialni. Rzuciłem go na łóżko, po czym rozebrałem, zostawiając go tylko w bokserkach. Chwilę na niego patrzyłem, bo cholera, jest taki piękny, taki idealny, delikatny i kurewsko gorący. Sam rozebrałem się do bokserek i nachyliłem się nad nim, całując czule. Jedną ręką się podparłem, a drugą wodziłem po niego nagim ciele. Jego ręce wylądowały na moich plecach. Zjechałem pocałunkami do jego brzucha. Gdy usłyszałem jego jęki, mimowolnie się uśmiechnąłem. Wolną rękę położyłem na jego, już dobrze widocznym wybrzuszeniu w bokserkach, pieszcząc je lekko. Zacząłem całować go przez bokserki. Czułem, że robi się coraz bardziej twardy. 

-Z-Zayn, p-prosz-szę zrób t-to. jego głos był pełny nadzieji. 

-Odwdzięczę Ci się za kolację. 

Wziąłem go całego od razu do ust. Szybko ruszałem  głową. Po jakimś czasie sam zaczął wypychać biodra,  więc uznałem, że to już zaraz. 

-Zee... J-Ja zar-zaraz do... -  wyjąłem go na chwilę by dokończyć jego wypowiedź. Widziałem, że i tak nie skończy przez swoje jęki.

-Zaraz dojdziesz. Wiem. Czekam na to, kochanie. - po tych słowach zrobiłem jeszcze kilka szybkich ruchów, a Niall doszedł w moje usta. Oblizałem je, prawie wszystko połknąłem. Prawie, bo chciałem, by on mógł spróbować siebie samego. - Chciałbym, żebyś spróbował jak smakujesz. Okej? - pokiwał głową na znak, że się zgadza, więc wpiłem się w niego wargi. 

-Jesteś świetny Zayn, ale wiesz, że ja nie jestem gotowy by uprawiać z Tobą seks, i.. - miałem go czasem dość, przerwałem mu.

-Nic nie szkodzi. Kocham Cię i poczekam, aż będziesz gotowy. 

-Dziękuję. Jesteś kochany. Jestem pewny, że chcę swój pierwszy raz przeżyć z Tobą.

-Chciałbym tego.

Przytuliliśmy się do siebie i nawet nie wiem kiedy zasnęliśmy.



No także ten.

Pierwsza taka scenka.

Sorka no ale ja nie umiem ich pisać.

To mój pierwszy raz. xx

Nie uciekaj. Nic Ci nie zrobię. [Narry]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz