10. SPISEK PRZECIW SKAZIE

255 16 0
                                    

Smutek, utrata czegoś najważniejszego w życiu... takie uczucia mi towarzyszyły.
Stanołem przy granicy Złej i Lwiej Ziemi.
Spojrzałem za siebie.
Była tam Lwia Skała oświetlona słońcem.
Łzy zaczęły spływać po moich policzkach.
Czułem się bardzo, bardzo źle.
Wtedy coś sobie uświadomiłem.
- Ja kocham Sierrę!- krzyknąłem- i będę o nią walczył!
- Sam nie dasz rady - ktoś nagle do mnie powiedział- podszebujesz armii. Ja ci ją zapewnie pod jednym warunkiem: zabijemy Kowu, a wtedy ty odzyskasz swoją ukochaną.
- Ale... kim ty jesteś, co?!
- Ja? Jestem Janja ( czytaj: Dżandża )- odpowiedział nieznajomy- razem będziemy potęgą i osiągniemy nasze cele!
- Ale jaki jest twój cel?
- Zemsta... za zdradę. Kiedyś Kowu był z nami, ale zdradził nas z córką Simby. Teraz to on zdradził ciebie, więc zemścisz się.
- Ale... kim ty w ogóle jesteś?!!
- Ja? Przywódca Hien. Skaza nie mówił ci o mnie Neo? Nie mówił o Dniach Zła? O ofiarach..?
- Chy! Ym..! No... mówił mi, trochę...
- To co ty na to? Razem spełnimy marzenia...
Zastanowiłem się chwilę. To byłaby słodka zemsta. Ale co powiedziałaby Sierra? Chym... chyba byłaby szczęśliwa, że możemy być razem. Ale Simba... pomógł mi i mnie uratował.
- Zgoda- powiedziałem- ale pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Nie skrzywdzisz Simby, ani Sierry.
- Chymm... zgoda... umowa stoi. A teraz chodź. Przed nami dzienna droga do Ziemi Elibskiej.
- Elibskiej? A... wiesz coś o Nali?
- Nali?! Tak, bo widzisz to my ją porwaliśmy, ale Simba po niąprzyszedł i... nie chcieliśmy z nim walki. Resztę chyba znasz... co nie?
- Tak...
Wyruszyliśmy do Ziemi Elibskiej. Mam tylko nadzieję, że nie popełniam błędu.

No cześć! Uch! Dużo czasu minęło od kąd ostatnio pisałam. Ale mam już wszystko ułożone w głowie i teraz będą pojawiały się nowe rozdziały. Niedługo nexty! Pozdro :) pa! ( 282 słowa ).

KRÓL LEW : INNA HISTORIA: WĘDRÓWKAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz