Creepypasty K.R.P

'Omegle'

Mam 19 lat. Wciąż mieszkam ze swoimi rodzicami. Nie chce mi się zarabiać na własny dom. Rodzice co soboty wychodzą z domu. Na jakieś bale, imprezki i inne. Tak było i tej soboty. Jak zwykle odpaliłem komputer. Przejrzałem kolejno Facebooka, Twittera i Kwejka. Po dłuższym namyśle postanowiłem wejść też na omegle. Znajomi polecali mi tą stronę. Możesz tam komunikować się z różnymi udźmi. Wszedłem na stronę i odpaliłem internetową kamerkę. Ludzie tam byli zazwyczaj napalonymi zboczeńcami, starymi dziadami oraz dziećmi. Po piętnastu minutach klikania 'rozłącz się' poczułem, że jest to syzyfowa praca. "Nie znajdę tu nikogo fajnego" - myślałem. Miałem wyłączyć stronę kiedy ujrzałem na ekranie dziewczynę. Bardzo piękną dziewczynę. Miała blond, falowane włosy. Oczy czekoladowe. Jej uroda nie pozwoliła mi się rozłączyć. Patrzyłem tak na nią długo. W końcu zaczęło mnie ciekawić jej otoczenie. Nie było tam żadnego źródła światła po za ekranem, który najwyraźniej musiał oświecać jej twarz. Dookoła niej było mnóstwo ubrań. Jakby siedziała w szafie. Po chwili przyglądania się pomieszczeniu stwierdziłem, że na pewno jest to szafa. Zaczęliśmy pisać z dziewczyną. Po dłuższej wymianie zdań. Dziewczyna zapytała czy może do mnie wpaść. Zawahałem się. 'Raczej nie' - wpisałem szybko. Z tym zdaniem jej twarz całkowicie się zmieniła. Jej oczy zaszły krwią. Jej włosy zszarzały. Jej twarz wykrzywiła się w grymasie. Jej wargi rozciągnęły się aż do policzków. Rozłączyłem się. Myślałem, że to jakiś internetowy trol... i wtedy usłyszałem, jak drzwi mojej szafy się otwierają.