Z samego rana , także w dobrym humorze poszłam do łazienki aby doprowadzić się do porządku . Myślę że narazie nie powiem nic Nat , może być zła że nie powiedziałam jej od razu. Ubrałam się w obcisłe rurki , czarną krótką bluzę z napisem ,,Queen'' i naturalnie moje ulubione vansy . Nagle zadzwonił telefon. To była Nat.
-Patiii!
-Co ty debilu chcesz z rana?
Widziałam kiedyś mema z dwoma rodzajami przyjaźni. Pierwszy był taki :
-O! Jak się cieszę że cię widzę !
-Ja też <3 Koffam cię !
A drugi taki :
-Siema , cioto . -
- Goń się , śmieciu . Przyszłam do twojej lodówki , nie do ciebie .
Wiedzcie że my jesteśmy z tego drugiego rodzaju :D
- A więc po pierwsze : Może byś się troszkę ogarnęła ? A po drugie : Mam mega newsa! - w jej głosie słyszałam zachwycenie i radość
-Wal.
-W sierpniu koncert BaM i mój tata nas zawiezie!
-OMG!!!!!!
-Na rozładowanie emocji , może miałabyś ochotę wybrać się ze mną do centrum handlowego ?
-Dla ciebie wszystko.
Pół godziny później byłam już gotowa.Nat miała na sobie koszulkę w minionki :) Wyglądała słodko. Na miejscu zaczęliśmy się przechadzać. Włączyłam telefon i puściłam piosenkę Hopeful . Razem z przyjaciółką wpatrywaliśmy się w ekran telefonu. Nagle ktoś na nas wpadł. Oboje upadliśmy , porządnie. Nat wstała zrobiła oczy jakby zobaczyła ducha. Ja też wstałam , otrzepując spodnie powiedziałam:
-Ej! Może byś kurde patrzył jak idziesz?!
Gdy spojrzałam kto to był serce zabiło mi szybciej. To był.....
Siemkaa :) Sorki za błędy :) Niedługo część 3 :) Pozdrawiam ;)
CZYTASZ
Remember me ~Bars & Melody~
Lãng mạnGdy skończyliśmy dalej nie odrywaliśmy od siebie wzroku. Ona zaczęła płakać. Szybko ją przytuliłem i powiedziałem: -Hej. Czy coś się stało? -Nie , poprostu...... to była najpiękniejsza chwila w moim życiu. -Moja też. - odpowiedziałem. Taki cytat z k...