Podeszłam do niej bardzo nie chętnie. Wiedziałam, że to nie będzie krótka i łatwa rozmowa.
-cześć. Powiedziałam
-hej, tylko plis sprężaj się, bo nie mam za dużo czasu.. Jestem umówiona. Fukneła.
-a z kim taka umówiona jesteś, że cieżko ci poświecić trochę czasu? Zmarszczyłam brwi.
-z Graysonem.
-z Graysonem?
-tak. Odpowiedziała Sara.
-a przypadkiem nie wybierasz sie do Ethana? Uniosłam głos.
-o co ci chodzi? Warknęla na mnie
-może wytłumaczysz mi o co TOBIE chodzi? Po chuj te esemeski do niego piszesz jak to bardzo szalejesz za nim i pragniesz sie z nim spotkać?! Po chuj te zachowanie przy nim??! Krzyknęłam na nią.
-posłuchaj, bo powiem ci to raz, od dawna podobał mi sie Ethan ale nie chciałam, Ci nic mowić, nie zasługujesz na niego, jesteś żałosna szara myszką, która nie umie utrzymać chłopaka przy sobie, wszyscy sie z Ciebie śmieją, nie chce mi sie z Tobą juz zadawać i nie odzywaj sie do mnie więcej, odbiłaś mi chłopaka i tyle.Po tych słowach napłynęły mi łzy do oczu.. Nie wiem skąd we mnie tyle odwagi ale strzeliłam ja w twarz i odeszłam stamtąd.. Nie spodziewałam sie, że moja 'najlepsza przyjacółka' którą znam tyle lat mogłaby sie tak zachować. Jak ona w ogóle mogła mi tak powiedzieć? Nienawidzę jej od dzisiaj z czystego serca. Na szczęście został tydzień szkoły i upragnione wakacje.
Zadzownilam zapłakana do Ethana. Niedawno zrobił prawo jazdy.
-błagam przyjedziesz po mnie? Powiedziałam jąkając się
-jasne, kochanie juz jadę, gdzie jesteś??
-na plaży za pasażem przy tych dużych zjeżdzalniach.
-juz jadę, za 10 min będe.Po tych słowach rozłączył się. Usiadłam na piasku patrząc w wodę i rozmyślając dlaczego od samego początku mi nie powiedziała. Zazdrości mi poprostu i tyle..
Siedziałam 15 min i zobaczyłam Ethana biegnącego w moja stronę. Przytulił mnie najmocniej chyba jak umiał, bo przez chwile nie mogłam oddychać.
Wytarł mi oczy z łez i pocałował w usta.
-co sie stało?? Powiedział zmartwiony.
-zakończyłam przyjaźń z Sara i nie chce mieć z nią nic wspólnego, powiedziała ze jej sie bardzo podobasz i o to wlasnie sie rozchodziło cały czas
-Boże.. Jaka z niej idiotka.. Pamiętaj, że masz mnie i nikt i nic nie zniszczy mego uczucia do ciebie..Przytuliłam sie do niego i skoczyłam mu na ręce. Oplótł swoje rece wokół mojej talii. Staliśmy tak chyba z 10 min. W końcu mając mnie na rękach niósł mnie do samochodu. Nie puszczalam go przez cała drogę do póki nie podeszliśmy do auta. Zasiadłam na pierwszym miejscu, zapielam pasy i dostałam wiadomość od mamy.
Mama: cześć skarbie wszystko dobrze? Jesteś juz u Sary?
(W końcu powiedziałam mamie, że ide do tej suki spać)
Ja: tak mamuś, wszystko okej, jutro będę, kocham cie ! 💕
Mama: ja ciebie też! Baw sie dobrze :*Odłożyłam telefon i schowałam do torby. Jadąc z nim, zobaczyłam Sarę idąca chodnikiem. Najchętniej wysiadlabym i strzeliła jej jeszcze raz z liścia. Ale szkoda moich nerwów, najważniejsze, że mam przy sobie Ethana. Dojechaliśmy na miejsce, wyjęłam torbę i poszliśmy w stronę domu. Przyznam ze chałupę ma wyjebana w kosmos! W drzwiach stał Grayson
-cześć Mia!! Podbiegł do mnie i mnie przytulił
-no hej szwagier! Zaśmiałam sie i rownież go przytuliłam
Ethan stał z boku i uśmiechał sie do mnie.
Cieszyłam sie, że to wlasnie z nimi spędzę wieczór, bo mój humor był tak chujowy, że gdybym była dzisiaj w nocy, siedziałbym i ryczała.Weszliśmy do Domu i podbiegła do mnie mała, puchata, biała kulka. To był ich pies Charlie. Wzięłam go na ręce i zaczęłam głaskać. Był tak uroczy, że jak patrzyłam na niego umierałam.
-noo stary, Charlie odbił ci dziewczynę.. Powiedział Grayson
Uśmiechnęłam sie do nich.
-chcesz cos do picia? Spytał ethan
-wodę poproszę! Odpowiedziałam
Wyszłam na taras a przede mną stał duży basen. Dom ich był dalej od miasta i bardziej na wzniesieniu, wiec stojąc tam widać było ocean i centrum. Widok jest niesamowity!Usłyszałam jak ktoś sie do mnie skrada a po chwili znalazłam sie w basenie razem z Ethanem.. Wynurzylam sie z wody i krzyknęłam
-nienawidzę cie!!
-ja tez cie kocham! Powiedział i pocałował mnie.
Czuje sie jak w jakimś filmie. Siedzę w ubraniu ze spływającym makijażem, patrzę na całe miasto w basenie i z najlepszym chłopakiem jakiego mogłabym sobie wymarzyć...Noto jest kolejny! Z Sara wyszło jak wyszło, zakończyła sie przyjaźń.. 💔😔 co bedzie dalej ? Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania x! ❤️
CZYTASZ
i need you // ethan Dolan
Randomrok bardzo dużo może zmienić w życiu człowieka. Chciałabym opowiedzieć historie polowe pisana na faktach.