Wstaję rano i tak już od 16 lat. To już powoli robi się nudne, zawsze ta sama rutyna spanie, wstawanie, szkoła, nauka, a potem spowrotwm spanie i tak w kółko i w kółko. Po tylu latach mam już tego szczerze dostyć tym bardziej, że spędzam w szkole całe dnie, a i tak nie wiedze rezultatów. Już dawno bym z tym wszystkim skończyła gdyby nie mój wyimaginowany świat z Leo i Charlie. To moje wymysły o nich i ich muzyka trzyma mnie jeszcze przy życiu. Moi przyjaciele tam naprawde mają mnie głęboko w dupie i nie obchodzi ich nic co związane jest ze mną. No i moi rodzice. Porażka. Cały czas się kłócą i myślą, że ja o tym nie wiem. Większość ludzi uważa, że się tylko nad sobą użalam i nie potrafię nic pożytecznego, ale udowodnie wszystkim,że potrafie o siebie zadbać i spełnie swoje największe marzenia.
CZYTASZ
It's..... complicated L.D
FanfictionŻycie może być bardziej skomplikowane niż wszystkim się wydaje