ROZDZIAŁ 4

40 4 0
                                    

Wstałam rano i postanowiłam, że do wyprowadzki nie będę już chodzić do szkoły bo mi się nie opłaca. Zostały mi tylko trzy dni więc muszę się zacząć pakować, ale najpierw poranna toaleta i śniadanie. Dzisiaj nie robiłam żadnego makijażu, ponieważ uznałam, że i tak nie będę nigdzie wychodzić z domu. Następnie poszłam zrobić siebie śniadanie. Wyjęłam z lodówki jogurt naturalny a do tego wsypałam świeże owoce. Z przygotowanym jedzeniem usiadłam na kanapie i włączyłam jakieś głupie seriale. Po zjedzeniu przebrałam się z piżamy w luźną sukienkę.

Zeszłam do piwnicy i wzięłam kilka kartonów na moje rzeczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam do piwnicy i wzięłam kilka kartonów na moje rzeczy. Postanowiłam, że zacznę od płyt i książek. Zajęły mi one dwa kartony, ponieważ mam już ich niezłą kolekcję. Nastepnie spakowałam wszystkiego rodzaju sprzęty rozrywkowe czyli fiszke, rolki, wrotki, waveboard itp. Do kolejnych trzech kartonów włożyłam ubrania i buty. Rozejrzalam się po pokoju i ujrzałam pustki. W sumie dosyć śmiesznie to wyglądało. Kiedy miałam już wszystko spakowane była godzina 20 więc postanowiłam zjeść kolację, którą przygotowała moja mama czyli naleśniki z Nutellą. Zjadłam trzy i uznałam, że więcej nie dam rady. Włożyłam talerz do zmywarki i poszłam i się wykąpać. Po kąpieli uznałam, że nie będę suszyć włosów tylko je rozczesałam. Była już godzina 23:20 więc położyłam się do łóżka i przejrzałam wszystkie social media. Nagle na instagramie zauważyłam, że Bam mają koncert jeden dzień po tym jak przyjadę. Mega się ucieszyłam, że nie będę musiała długo czekać. Odłożyłam telefon na szafkę nocną i zasnęłam.

Rano obudziła mnie moja mama i powiedziała, że o 13:00 jedziemy pożegnać się z resztą rodziny. Szybko wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Postanowiłam, że dzisiaj zaszaleje skoro wszyscy mają mnie zobaczyć ostatni raz, ponieważ zanim wrócę mnie dużo czasu. Zrobiłam sobie loki lokówką, wypełniłam brwi brązowym cieniem, nałożyłam cienką warstwę podkladu i pomalowałam delikatnie usta. Następnie ubrałam się w czarno- białą sukienkę i czarne szpilki.

Zeszłam na dół, zjadłam śniadanie i pojechaliśmy wszyscy w czwórkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół, zjadłam śniadanie i pojechaliśmy wszyscy w czwórkę. Na początek zawitaliśmy do cioć i wujków. Na koniec zostawiliśmy babcię i dziadków. Oczywiście u nich nie obyłoby się bez obiadu. Wszyscy mówili mi, że będą tęsknić i abym jeszcze kiedyś ich odwiedziła. Po kilkunastu godzinach w końcu dojechaliśmy do domu. Byłam tak zmęczona, że nawet się nie wykąpałam tylko umyłam zęby i poszłam spać.

Ostatniego dnia w Polsce wstałam o 12. Oczywiście tak jak codziennie poszłam do łazienki pomalować się i przebrać. Dzisiaj postawiłam na wygodę więc związałam włosy w kuzyka oraz założyłam różową bluzę i czarne getry.

 Dzisiaj postawiłam na wygodę więc związałam włosy w kuzyka oraz założyłam różową bluzę i czarne getry

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Na śniadanie zjadłam tylko jabłko. Postanowiłam zadzwonić do Seleny, ponieważ z nią także wypadałoby się pożegnać.
Jeden sygnał....
Drugi sygnal...
Aż odebrała
-halo?- zapytała
- hej Selcia pójdziemy do maka? Musimy porozmawiać-dodałam.
- no za 15 min w maku
-ok to pa
-no bajo
Po rozmowie przebrałam się i spakowałam do torebki telefon, słuchawki, portfel i okulary przeciwsłoneczne.
Po 10 minutach byłam już na miejscu. Selenki jeszcze nie było więc zajęłam miejsce przy stoliku. Nie musiałam długo czekać i już siedzieliśmy razem i rozmawiałyśmy. Gdy wszystko jej wytłumaczyłam przytuliła mnie i powiedziała, że na pewno do mnie przyjedzie. Podczas dalszej rozmowy nie działo się nic ciekawego więc zaproponowałam zrobieniem sobie selfie. Dziewczyna oczywiście sie zgodziła. Zrobiłam zdjęcie i dodałam je na instagrama.

Selena miała koszulkę z Bam wiec dodałam hasztagi #bambino #polishbambinos Po spotkaniu wróciłam do domu i położyłam sie na fotelu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Selena miała koszulkę z Bam wiec dodałam hasztagi #bambino #polishbambinos
Po spotkaniu wróciłam do domu i położyłam sie na fotelu. Nagle mój telefon zasypał się wiadomościami. Spojrzałam o co chodziło i okazało się, że moje i Seleny zdjęcie skomentował sam Leondre Devries!!
Oczywiście był on po angielsku, ale zrozumiałam co napisał czyli "jakie piękne księżniczki :**"
Nogi ugięły mi się w kolanach i krzyknęłam. Na twarzy miałam wielkiego banana (pozdrawiam Martyne xDD) i postanowiłam odpisać na komentarz Leo "dziękujemy:**"

Odłożyłam telefon, poszłam do łazienki się ogarnąć, a następnie ustawiłam budzik na 4:30 bo jutro mam samolot o 6:25. Po kilku minutach zasnęłam.

################################
624 słowa
Bądźcie ze mnie dumni!!
Pisałam to prawie trzy godzinki ale myślę, że się opłacało.

Do zobaczonka w następnych rozdziałach
Bajooo <3

It's..... complicated L.DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz