Środa
Czy mi się zdaje czy Manny jest bardziej wkurzający? Chyba nie, wnioskując po dzisiejszym przezywaniu mnie pod łazienką. Mama z trudem, ale mi uwierzyła. Gdy mama zapytała się czemu przezywał mnie pod łazienką, można było poznać że nie był na tą okoliczność przygotowany i odpowiedział: -Bo chciało mi się siusiu. -Przecież masz nocnik w swoim pokoju. -I co z tego. -Manny, masz przeprosić Greg'a, albo powiesz tacie co robiłeś. -Nie. -To idziesz do taty. -NIEEEEEEEEłełełełe [chlip chlip].No i znowu Manny postawił na swoim, dzięki swojemu dziecięcemu płakaniu. Skończyło się na tym, że Manny musiał pokazać że chciało mu się siku. Powiedział żeby nie patrzeć bo się wstydzi, a do nocnika wlał sok. Nie wiem jak mama nie poczuła tego zapachu jabłek. Po szkole poszedłem do Rowley'a pograć w gry komputerowe, bo w domu nadal mam szlaban.
Czwartek
Poranek zaczął się dobrze, bo Manny rano wyjechał na wycieczkę więc mogłem przeszukać jego pokój. Znalazłem tam kilkanaście moich komiksów, paczki po słodyczach i jeszcze kilka moich starszych zabawek. W szkole nawiedzał mnie Fregley różnymi dziwnymi pytaniami np. czy masz problemy z higieną? Po szkole rodzice musieli pojechać po Manny'ego bo złapał jakąś chorobę, więc postanowiłem to wykorzystać i pograłem sobie w gry. Gdy rodzice przyjechali nie usłyszałem ich i przyłapali mnie na graniu. Na szczęście byli zbyt zmęczeni użeraniem się z Mannym i odpuścili sobie przedłużenie mi szlabanu. Przypomniałem sobie że zapomniałem posprzątać po przeszukiwaniu pokoju Manny'ego, więc błyskawicznie tam pobiegłem. Manny był w toalecie, więc miałem trochę czasu. Zatarłem ślady i się ukryłem. Obyło się bez szwanku. Reszta dnia minęła mi dobrze.
Piątek
Wyraźnie zacząłem odczuwać działalności Manny'ego. Bez dyskusji można wywnioskować, że zaczął coś kręcić. Coś poważnego. Myślę że chce mi narobić kłopotów i być "aniołkiem" wśród rodziców. Chyba trzeba ostrzec Rodricka. -RODRICK! -Czego. -Manny grzebie ci w czasopismach.
-A w których? -W tych dla młodzieży. -Aha. [Trzask drzwi]
Cóż. Trzeba wziąźć sprawy w swoje ręce. Ale po szkole. W szkole myślałem jak uniemożliwić Manny'emu dostęp do czasopism, i wymyśliłem. Skoro Rodrick
pytał się które czasopisma, to na pewno ma jakieś ważne. Po szkole czekałem na Rodricka i gdy przyszedł powiedziałem mu w których czasopismach grzebał Manny. Plan zadziałał. Rodrick zamknął szafkę z czasopismami na kłódkę. Wiedziałem że po wszystkim, lecz ciekawość tak mnie kusiła, że postanowiłem zapytać Manny'ego czy ma kogoś, z kim czyta jakieś czasopisma. Okazało się że tak. Rodricka. Chciałem to powiedzieć mamie, ale co? Postanowiłem z tym poczekać.----------------------------------------------------------------------------
Ja przepraszam za możliwe błędy i Auf Wiedersehen . Sie.
CZYTASZ
Dziennik Cwaniaczka *Król Manny "wielki"*
FanfictionGregory Heffley, Rowland Jefferson czy Rodrick Heffley. Te imiona zna każdy, kto przeczytał chociaż jedną część Dziennika Cwaniaczka. W tej książce można zobaczyć np. czym się kończy bunt w zbyt małym wieku, czyli w tym przypadku Mannego.