*6*

375 38 7
                                    

Nic nie jadłam, trochę piłam. W brzuchu ciągle mi burczało. Ten ogromny bój brzucha. Czesami płakałam. Raz parę minut, zdarzało się nawet płakać całą noc. Moje oczy były zmęczone. Justin dzwonił codziennie, ale potem przestał. Do szkoły też nie miałam ochoty chodzić. ''Taki kaprys nastolatki'' mówiła moja mamusia. Ariana się mną nie przejmowała, owszem kiedyś to robiła ale nie teraz. Ojca prawie wcale w chacie nie było. Zdradzał moją mamę. Słyszałam jak gadał z swoją kochanką, ale nie powiedziałam mamie. Niech cierpi co jej tam. Postanowiłam wejść na wagę. Podasz dwóch tygodni chudłam 8 kilo! Ważę tylko 50 kilo! Jeszcze tylko trochę schudnę i będzie doskonale. Nie, nie mam anoreksji. Ja to kontroluje. Umiem tak. Jutro postanowiłam iść do szkoły. A co mi tam... Tylko jest jeden mały, a zarazem duży problem. NIE MAM CO UBRAĆ! Moje ciuchy są na mnie za duże. Wzięłam laptopa, zamówiłam ciuchy na mój rozmiar, zaznaczyłam, że jeszcze dziś mają przyjść.

Rano...

Moje nowe ciuchy są zajebiste. Wyglądam w nich jak jakaś tap madle :*. Nagle mój telefon zawibrował.

od: Nieznany

Za 10 minut będę po ciebie.  J.B

do: Nieznany 

Skąd ty masz wgl. mój numer, co?! Odwal się umiem sama chodzić!

Schowałam telefon w kieszeń, ubrałam buty i wyszłam z domu. Na szczęście nie było tam Biebera i dobrze. Gdy weszłam do szkoły wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli, więc postanowiłam odwiesić kurtkę i iść do ''mojej'' klasy. Usiadłam na moim miejscu, a ktoś mnie chwycił za ramię.

-Jezu Zoe to naprawdę ty?!-powiedział Radek. On chodzi z nami do klasy.

-Nie ksiądz na rowerze! (ten tekst <3 ~autorka)

-Ale ty schudłaś, wcześniej byłaś...powiedział, a ja od razu mu przerwałam.

-Gruba? To chciałeś powiedzieć?! I tak jestem gruba jeszcze! Co?! Ździwko? Najpierw się nawet słowem nie odezwałeś, a teraz co? Gadasz ze mną? Żałosny jesteś!!!-wykrzyczałam. Chłopak milczał i usiadł na swym miejscu...





Rozdziały nie będą długie 200-400 słów maksymalnie, może trochę więcej...

Ponieważ:

-SĄ WAKACJE ,

-TAKIE SĄ CIEKAWSZE.

I jeszcze jedna sprawa. Prawię 60 osób czyta tą książkę, więc moglibyście ruszyć tą rękom i zagłosować lub skomentować te fanfiction... naprawdę tak trudno? Od razu lepiej by się pisało..


112 KaloriiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz