4

56 5 1
                                    

Przez ten tydzień nic się takiego ciekawego nie wydarzyło , może oprócz tego, że waćpan debilny Dylan nie dawał mi spokoju. Ciągle wkurzał mnie tymi swoimi komentarzami , które były co prawda idiotyczne. Któregoś dnia , była to chyba środa. Tak mi się zreszt wydaje. Ale to mniejsza. Dziś jest sobota jakby ktoś nie wiedział..Tak mi zadziałał na nerwy , że miałam ochotę go zabić. Wiecie co zrobił? Chcecie wiedzieć? Okej..

Przyszłam do szkoły była to środa. Ubrałam się w białe spodnie i pomarańczową bluzkę. Miałam wtedy bardzo dobry humor. Gdy weszłam do szkoły wszyscy zapatrzyli się na mnie dziwnie. Wiecie co się okazało? Pan Dylan pieprzony dupek wymyślił , że grałam w filmie porno! Wtedy się wkurzyłam i wymyśliłam zemstę ! No przecież nazywam się Nicole Irwin. Zemsta to kolejne moję imię. Poszłam do pomieszczenia woźny i wlałam do butelki wody różne płyny. Gdy już miałan mój specyfik przygotowany wyszłam na korytarz i wtedy go zobaczyłam. Postanowiłam od razu zaczęłąć działać. Udawałam , że go nie widzę i szłam wprost na niego. Po kilku krokach usłyszałam jego i jego kolegów docinki. Nie przejęłam się tym. Bardziej mnie interesowała moja zemsta i jego mina po kąpieli w różnych plynach do kiblów i itp. Po kilku sekundach poczułam umięśniony tors i usłyszałam jego krzyki:

- Ty głupia idiotko cos ty zrobiła?!- wykrzyczał iniwdentnie wkurzony.

Oprócz jego krzyków usłyszałam śmiech jego kolegów, śmiech połowy szkoły i gratulcje w moją stronę. Tak Nicole ośmieszyłaś go przy wszystkich. Brawo !

Szach mat dupku.

- To było za film porno- powiedziałam.

- Jeszcze się odegram Irwin.

Po tych słowach puściłam mu oczko,odwróciłam się i zadowolona poszłam zadowolona na lekcje.. Lekcje jak i cały dzień minął mi o dziwo. Gdy szłam do domu ktoś oblał czymś pomarańczowym. Rozpoznałam, samochód to on. Mam już go dość.

To już koniec mojej opowieści o środzie. Jutro ciężki dzień bo idę na zakupy z Emily. To nie był mój pomysł. Tylko jej! Zmusiła mnie..

Gdy już miałam zasnąć dostałam sms:

Jutro będzie nie zapomniany dzień.

xxx

Aha, okej to jest dziwne. Nie przejęłam się tym sms-em i kilka sekund byłam już w objęciach Morfeusza.

Zatańcz ze mną. ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz