- Josh. Przyprowadziłam ci nowego kolegę- krzyknęła Ruby, wchodząc do domu.
Ruby była przyjaciółką Josha i moim pracodawcą. Miałem tylko dotrzymać towarzystwa niejakiemu Joshowi.
Jak to ujęła Ruby: "Jest tylko jeden mały, malutki problemik. Ale dowiesz się w swoim czasie."
- Josh! Chyba nigdzie nie...- ucięła, gdyż do kuchni wszedł chłopak. Miał czarne włosy, piękne piwne oczy. Kiedy wszedł posłał nam pięknyy uśmiech.
Lecz kiedy Ruby się do niego odezwała, już wiedziałem jaki jest jego problem.
°•°
No to macie.
5 kom i lecimy dalej.
Mniej więcej takiej długości rozdziały będą.
°•°

CZYTASZ
Bez Słowa ~ Joshler
Fanfiction- Josh, powiedz mi- szepnął Tyler, ale od razu doszło do niego, że przyjaciel tego nie zrobi.