Louis nigdy nie lubił swojego głosu, wyglądu, czy charakteru. Od zawsze przeszkadzał mu jego kobiecy wygląd, te delikatne rysy twarzy. Ale mimo wszystko lubił swój tyłek. Uważał, że jest najlepszy w tym jego beznadziejnym ciele. Nie osądzajcie go. Życie nigdy go nie oszcędzało i to nie jego wina, że teraz tak o sobie myśli.
Louis nie mógł uspokoić drżących rąk. Za chwilę mieli wyjść na scenę, a on tak po prostu się telepał z nerwów, a może przez to, że bał się dostać kolejną zrypkę od managera. Mogło też chodzić o śmiechy fanów, kiedy głos mu się załamywał przy piosenkach. Oczywiście nie wszyscy byli jednakowi. Byli też ci, którzy wspierali Louisa plakatami na koncertach i wtedy robiło mu się bardzo miło na serduszku.
- Louis, do kurwy nędzy! Usiądź na dupie i nie łaź w kółko! - Liam warknął i popchnął szatyna na kanapę, który skulił się w rogu.
- Przepraszam, po prostu bardzo się denerwuję - powiedział cichutko i schował ręce w rękawach swetra.
- Od czterech lat przed koncertami się tak zachowujesz! To nie jest normalne!
- Payne! - donośny głos Harry'ego rozbrzmiał w garderobie. - Zajmij się sobą, idioto - spojrzał na niego ostrym wzrokiem i pocałował swojego chłopaka w czoło. - Nie przejmuj się nim, Lou. Będzie dobrze - złapał jego trzęsące się ręce i ścisnął.
- Nie będzie dobrze, Harry. Nie wmawiaj mu tego przed każdym występem. Dobrze wie, że nie umie śpiewać. Fani też to wiedzą - Liam prychnął i spojrzał na Louisa z pogardą, przez co starszy skulił się na kanapie.
- Gdybyśmy nie mieli za dziesięć minut koncertu, dostałbyś porządny wpierdol, Liam - Styles powiedział przez zaciśnięte zęby.
- Dobrze wiesz, że taka jest prawda! On nam psuje wizerunek!
- Jak możesz tak mówić, Payne?! To jest nasz przyjaciel! Powinieneś być po jego stronie!
- Nic nie powinienem. Mówię szczerą prawdę, a ty jesteś nim po prostu zaślepiony, dlatego tego nie zauważasz - wzruszył ramionami. - Przyjaciel? Zabawne
- Wiesz co? Szkoda mi na ciebie słów, Liam. Wynocha od Louisa!
Zayn szybko podszedł do trójki chłopaków i złapał Liama za ramię.
- Rusz się, Liam. No już! - wbił paznokcie w jego skórę i pociągnął na drugi koniec pomieszczenia. - Przepraszam was za niego
Harry otarł łzę, która wypłynęła z oka Louisa i szeptał pocieszające słówka.
A to dopiero początek.
~
KTO DA RADĘ MI ZROBIĆ OKŁADKĘ?! <3
Co sądzicie o tej historii? x
*
#6YearsOfOneDirection ❤😭
*Enjoy! x
Pati x
CZYTASZ
Different * Larry/Ziam
Fiksi PenggemarOne Direction zachowuje się zupełnie inaczej na scenie i poza nią. Fani też nie są perfekcyjni.