Rozdział 16

1.1K 62 14
                                    

Po wysłuchaniu Simona nie wiedziałam co mam zrobić on chcę wyjechać nie mogę nie chcę na to się zgodzić...
L:Simon Wy..Wybaczam Ci
S:Luna dziękuję dziękuję nigdy więcej cię nie skrzywdze obiecuję W tej chwili przytullem Lune z całej siły ona zrobiła to sama.
*Matteo* miałem zamiar zapiekać do Luny pokoju,gdy nagle usłyszałem Simona
"Luna Dziękuję dziękuję nigdy więcej cię nie skrzywdze obiecuję " chwytam za klamkę i wręcz wybiegan do pokoju Luny
M:Masz Rację Simon już nigdy więcej jej nie skrzywdzisz Nigdy więcej jej nie zobaczysz
L:Matteo co ty wygadujesz chcesz żebym wybrała? !!
M:Tak!albo ja albo Simon.
S:Luna nie wybieraj to twoje życie ty decydujesz z kim się zadajesz nie on.
M:W takim razie Luna Wybieraj teraz.
L:Matteo...nie umiem wybrać ty jesteś moim chłopakiem a Simon najlepszym przyjacielem!
M:Okej rozumiem w takim razie to koniec.
L:Co?? Czuję jak do oczu napływają mi łzy.
S:Ja was zostawię samych Luna napiszę wieczorem.
L:Dobrze...
M:Ja też już pójdę
L:Matteo czy ty ze mną zrywają?!
M:Luna..Nią mogę tak żyć ty naprawdę nie widzisz że Simon jest w tobie zakochany?!
L:Wyjdź wyjdź stąd natychmiast!
Po tych słowach Matteo wyszedł a ja zaczęłam płakać nie mogłam w to uwierZyć Matteo ze mną zerwał czuję się bez silna jakby ktoś zabrał mi pół mojego serca...

I jak wam się podoba wiem że trochę krótki ale wybaczcie mi to 😂😍😍

Soy Luna SmsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz