Rozdział 4

1.8K 105 25
                                    

Nie mogę uwierzyć Matteo ma się dziś spotkać z Simonem
W mojej sprawie!
M:Cześć kelnereczko👌czemu masz mój telefon?
I co ja mam mu powiedzieć!?
L:Ee... Nie wiedziałam kogo to telefon i chciałam
Sprawdzić...
M: dobra dzięki to mój telefon i chyba możesz mi
Go już oddać
L:Yyy.. Tak tak proszę
Po tych słowach Matteo wrócił do salonu a ja nie zdążyłam
Przeczytać gdzie się umówili i na którą :/ myślę że, aby się
Tego dowiedzieć muszę go śledzić tak to genialny pomysł
Tylko muszę zachować ostrożność 10minut później usłyszałam
Jak Matteo żegna się z Ambar i wychodzi ja wyszłam drugim
Wyjściem idę tak za nim 20 minut. patrzę i rozwiązał mi się but
Szybko go zawiązuje i wstaje patrzę przed siebie nie ma go?! Ale jak?
Postanawiam zawrócić lecz odwracam się a przedemną stoi nie kto
Inny jak król paw.
M:Oj kelnereczko nikt cię nie uczył że to
Nie ładnie tak kogoś śledzić??
L:Nikogo nie śledzę Yyy... Po prostu poszłam
Się przejść i już.
M:Tak aktorką to ty dobrą nie jesteś
A teraz powiedz dlaczego za mną wyszłaś?
Chcesz mi coś powiedzieć?
Zaczął się do mnie zbliżać był blisko zbyt blisko
Dotykalismy się czubkami nosa wtedy pomyślałam
Że nie mogę zrobić tego mojej kuzynce jakby nie było
To niestety, ale jesteśmy rodziną. Ze łzami w oczach odsunelam
Się od Matteo i miałam zamiar zacząć biec przed siebie jednak
On chwycił mnie za nadgarstek
M:co się stało? Myślałem że tego
Chcesz.
L:Nie nie Matteo ty masz dziewczynę i wcale
Tego Nie chciałam.
M: poczekaj Luna ja nie jestem już
Z Ambar zerwałem z nią jakieś 30minut temu
L:Co dlaczego jaki był tego powód?!
M:Ty Luna ty byłaś powodem...


Hejka moje robaczki😜😂👌💖💓🐧🐼
I jak wam się podoba? Jak myślicie
Luna będzie z Matteo? Myślę że w krotce
Się przekonamy 😍😘💟💚💙💜 do jutra
Kochani 😘😍💗

Soy Luna SmsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz