10.

571 48 14
                                    

-Nina zaczekaj!
- Zadowolony?!
- Co? Dlaczego?
- Proszę powiedz to "a nie mówiłem" i wyrzuć to jaka jestem naiwna.
- Nie rozumiem dlaczego jesteś na mnie zła. Co ci zrobiłem?
- Po prostu jesteś. Przyczepiłeś się do mnie i nie chcesz odpuścić od kilku lat  Daj mi wreszcie spokój! Odpuść sobie, nigdy cię nie kochałam i nie będę!

I w tym momencie chłopak odszedł. Zdałam sobie sprawę, że byłam trochę za ostra, ale w końcu powiedziałam, co myślę.
                                   ~
Gaston mnie unika. Nie przychodzi do mojej szafki, nie pisze do mnie, nie zauważa mnie. Dlaczego mnie tak to obchodzi? A no tak, bo to boli. Tak boli. Dlaczego boli? Nie wiem, po prostu boli. Od kilku lat poświęcał mi większość swojej uwagi, a teraz nic. Nawet głupiego spojrzenia, nic a nic. Przez tyle lat byłam dla niego całym światem, teraz nikim. Jestem niewidoczna jak powiertrze, przykre. Nie zauważałam go przez cały czas, teraz wiem jak się czuł. Dlaczego czuł? Bo już mu na mnie nie zależy. Nie kocha mnie. Czy właśnie płaczę? Tak. Gaston Perida doprowadził mnie do płaczu, a raczej moje uczucia do Gastona. Czuję coś do Gastona. To straszne i piękne zarazem. Nie wiem dlaczego piękne, po prostu takie jest. W końcu dopuszczam to do siebie. Po całym tym czasie.

_______

Hej? Jest tu ktoś jeszcze? Wiem, że trochę(prawie pół roku) mnie nie było. Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego. Nie potrafię też powiedzieć, co ile będę coś pisała, ale planuję pisać.

Apuesta|Gaston y NinaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz