Zakazana miłość | BaM (Ukończone)

Rozdział V ,,Na ratunek''

Gdy dobiegłem do miejsca wskazanego przez Leo, zauważyłem człowieka wymachującego pistoletem. Od razu domyśliłem się, że na ziemi leży mój przyjaciel. Postanowiłem zakraść się do napastnika i wykorzystać element zaskoczenia. Odbezpieczyłem pistolet ojca i zacząłem wcielać mój plan w życie. Podszedłem tak blisko jak się tylko dało, byłem wtedy już pewien, że na ziemi leży Leo. Zdążyłem też zauważyć, że nie ma on na sobie ubrań. Domyśliłem się co tam się działo. Wycelowałem pistoletem w napastnika, przez chwile zastanawiałem się czy strzelać. W końcu doszedłem do wniosku, że nie ma sensu strzelać i krzyknąłem głośno do napastnika:

-Ręce do góry skurwysynie! Mam przy sobie broń i rozjebie ci łeb jeżeli się tylko ruszysz! Teraz odłóż powoli pistolet!

Zaczął go odkładać. Podczas tego ja wyszedłem z krzaków i stanąłem tak, żebym widział go i Leondre. Nagle napastnik wymierzył broń w stronę mojego przyjaciela z zamiarem strzelenia, wtedy bez zastanowienia się szybko strzeliłem mu w ramię, nie miałem problemu z wcelowaniem, ponieważ z tatą co tydzień chodzę na strzelnice, on upadł, a ja podbiegłem i zabrałem mu pistolet i założyłem kajdanki, których zapomniałem oddać tacie po tym jak uczył mnie ich używać. Po spacyfikowaniu postrzelonego podszedłem do Leo widząc, że jest goły zdjąłem z siebie bluzę i okryłem go. Powiedziałem mu też, że to już koniec i że jest bezpieczny. Po 5 minutach przyjechała policja i karetka. Wezwałem ich zanim podszedłem do Leo. Przyjechali akurat policjanci którzy mnie znają. Oddałem im broń, a później wszystko wyjaśniłem. Zawieźli nas na komisariat gdzie zadzwonili po tatę i dali ubrania dla mojego przyjaciela. Gdy tata przyjechał był ze mnie dumny, że sobie poradziłem w takiej trudnej sytuacji. Leo powiedział na policji, że ten człowiek próbował go zgwałcił i zabić. Leo mi powiedział, że za 3 dni ma przyjechać Charlie i czy może u mnie zostać. Moi rodzice się zgodzili, a ja się dalej dziwiłem, że nie dostałem żadnej kary za kradzież pistoletu.