Wzrok naszej trójki skierował się w tą stronę z której pochodził głos. Należał on do średniego wzrostem chłopaka o oginsto rudych włosach i jadowicie zielonych oczach. Na jego twarzy znajdował się sadystyczny uśmiech, który nie spodobał mi się od samego początku.
Shu odsunął się odemnie, tym samym siadając na sofie. Wstałam z sofy, wzięłam srebrną walizkę z podłogi i stanęłam koło rudowłosego.
- Dziękuję ci za wybawienie mnie z jego sideł. - Spojrzałam się na niego z sarkastycznym uśmiechem. On tylko prychnął.
- Nie ma za co, Ślicznotko. Asobi, prawda? - Wydaje się bardzo miły.
- Zgadza się. A ty? - Uśmiechnęłam się w jego stronę. Nagle jego ręce znalazły się na mojej talii i momentalnie byłam przy nim. Oparłam swoje dłonie na jego torsie.
- Laito, Ślicznotko. - Mrugnął do mnie jednym okiem. Lekko się zarumieniłam.
- Laito... - Usłyszałam znudzony głos Shu. Patrzał na Laito z oczami pełnymi pogardy.
- Dobrze, dobrze. - Puścił mnie.
- Laito, czy ty nie możesz się zachowywać normalnie, choć jeden dzień? - I kolejna osoba. Skąd oni się pojawiają? Miał czarno atramentowe włosy i szkarłatne oczy, które chowały się pod okualrami. Jego usta układały się w wąską kreskę, a jego dłoń, która miała białą rękawiczkę, poprawiała okulary. Patrzał się w moją stronę. - Kim jest ta kobieta?
- To Asobi Kagerou, przysłana tu przez waszego ojca. - Odpowiedziała Yui jednym tchem.
- Skoro on ją przysłał, to znaczy że musi być wyjątkowa, a co ty o tym myślisz, Teddy? - Usłyszałam kolejny głos. Należał on do nie wysokiego chłopaka, który opierał się o sofę. Miał włosy i oczy w tym samym kolorze, czyli fiolecie. W rękach trzymał misia z przepaską na oku. Wyglądał psychopatycznie, nawet za bardzo. Kto dzisiaj gada do swojego misia...?
- Co ty tu robisz? - Kolejny głos pochodził od chłopaka o prawie takich samych jak ja włosów, tylko że końcówki jego włosów był nieco zabarwione na różowo. Jego oczy miały o jeden odcień jaśniejszy od oczu Okularnika, bo tak go nazywam.
- Ej, Naleśniku, gdzie są moje takoyaki, hę? - Do pokoju wszedł chłopak o czerwonych włosach i takimi samymi oczami jak Laito. Kiedy mnie zobaczył, od razu był tuż koło mnie a jego twarz była rozpromieniona.
- Nie wierzę, Big Cyc w domu! A myślałem, że nie doczekam się takiego widoku. - Momentalnie zakryłam swoje piersi i zalałam się kolejnym rumieńcem.
- Gdzie się patrzysz, co?- Poczułam ramiona które oplotły mnie w pasie. Odwróciłam się i zobaczyłam Shu.
- Shu...? - Kiedy w końcu się ocknęłam, wyrwałam się z jego ciepłych i bezpiecznych ramion. Przez chwilę poczułam się samotna. - Kto ci pozwolił mnie dotykać, co? Jesteś bezczelny. - I prychnęłam. On nic sobie z tego nie zrobił i tylko powrócił na sofę.
- O kurde! Wyczuwam tu gruby podtekst seksualny! Shu, ty zboczuchu! Zakaz na pornole do odwołania! - Boże, Laito...
- Nie oglądam czegoś takiego. - Powiedział, zamykając oczy.
- Przymknijcie się, wy dwoje! - Odezwał się Okularnik, ponownie poprawiając swoje okulary. - Jeżeli to, co mówi Yui, jest prawdą, to nie możemy mówić o pomyłce względem twojego przyjazdu. Skoro masz tutaj mieszkać, to przynajmniej powiem ci, jak nazywają się oni. - Ostatnie słowo wypowiedział tak, aby reszta na niego zwróciła uwagę. - Ten na kanapie to Shu, najstarszy z naszej szóstki. Po nim jestem ja, Reiji. Jesteśmy z jednej matki, Beatrix. Dalej w kolejności są Ayato, Laito i Kanato, czyli trojaczki z drugiej żony naszego ojca, Cordelii. I na końcu znajduje się najmłodszy, czyli Subaru, jedynak, z trzeciej żony naszego ojca, Christy. Hmm... Chyba powinien jeszcze dodać, że będziesz chodziła do szkoły razem z Ayato, Laito, Kanato i Yui.
- A co z Subaru, Shu i tobą?
- Ja i Shu jesteśmy na starszych rocznikach a Subaru jest w pierwszej klasie liceum. Jeszcze dziś do niej idziemy. Yui pomoże ci się wypakować oraz pokaże ci twój pokój. - Rzekł tonem nieznoszącym sprzeciwu.
- Rozumiem. - Westchnęłam.
Oni są dziwni. Wszystko się skomplikowało. Miałam zamieszkać z wujkiem. A teraz mieszkam z jego sześcioma synami. I do tego, nienormalnie przystojnymi. I z tym Shu...
------------------------------------------------------
Skończone! Miałam przełożyć godzinę publikacji na 21, ale z powodu pewnego rozkazu musiałam ruszyć swoje dupsko^^
Zapraszam do komentowania i oczekiwania na ciąg dalszy:)
------------------------------------------------------
CZYTASZ
Diabolik Lovers - Zagubiona Dusza / Zakończone
Fiksi PenggemarAsobi Kagerou ma 17 lat i ogromny problem. A mianowicie - jej rodzice, zginęli w wypadku samochodowym, pozostawiając ją samej sobie. Zdruzgotana i ściśnięta bólem po utracie rodziców Asobi nie wie, co zrobić dalej. Do czasu, gdy nieznany jej dotąd m...