Cześć ;) Nazywam się Vi.Mam 15 lat. Moje życie nie jest idealne. Od nigdy mi się nic nie układa. Mam dość całego tego bezsensownego życia. Jak miałam rok moja mama zostawiła mojego tatę (z tego co wiem nie był najlepszym ojcem i mężem). Ja osobiście go nie pamiętam. Czasem zastanawiam się co u niego?Czy byłby dobrym ojcem? Czy ma inne dzieci?I najważniejsze .. Dlaczego nawet się nie stara mieć ze mną kontaktu? Moja mama mu tego nie zabroniła. Odpowiedzi na pytania chyba nigdy się nie doczekam. Teraz mieszkam z mamą z ojczymem i z dwójką sióstr (Amel&Hanne). Ojczyma nigdy nie lubiłam uważam,że mnie zawsze traktuje inaczej,ale mówię do niego tato,bo poznałam go zanim jeszcze nauczyłam się mówić i jestem mu to winna. Tyle lat utrzymuje mnie i dzięki niemu moja mama jest szczęśliwa. Kocham moją mamę,ale nigdy nie otrzymałam od niej oparcia,które powinnam czuć jako jej córka. Nigdy nie okazuje mi swoich uczuć. Czuję jak by mnie nienawidziła. Ale za to mam siostry najlepsze na świecie! Amel jest trochę zarozumiała, nikt nie jest idealny a jednak z nią wytrzymuję. Hanne jest przesłodką 3-latką była ze mną w każdej ważnej chwili. Według mnie jest do mnie podobna. Jednak nie lubię spędzać czasu z rodziną,zawsze się kłócimy,albo jestem porównywana do sióstr. Uważają mnie za czarną owce w rodzinie. Chce za wszelką cenę pokazać im,że tak nie jest.
W szkole tez super nie jest. Przez połowę podstawówki byłam gnębiona, potem przepisałam się do innej szkoły. A 1 gimnazjum to był koszmar. Ludzie mnie nienawidzili, w drugiej gimnazjum chyba bardziej mnie poznali i polubili (oczywiście nie wszyscy,ale ja nie potrzebuje całej szkoły). Teraz idę do 3 gimnazjum. Mam miesiąc na załatwienie sobie zajęć indywidualnych,jestem już zapisana do psychologa. Czuje lęk przed ta szkoła. Czuję,że nie potrafię tam wrócić.Kiedyś okaleczałam się,ale pewnego dnia zdałam sobie sprawę,że to nie jest rozwiązanie. Wiele razy zostałam zraniona przez to nie ufam ludziom. Nie szukam chłopaka, nie potrafiłabym ZNOWU zaufać.
Każdy ma mnie za dziewczynę twardą,chamską i wredną. Jeśli mam coś ludziom do powiedzenia mówię im to prosto w oczy. Jestem osoba szczerą. Nie kłamie. Nie jestem cierpliwa. Jak się zdenerwuje potrafię ludzi zmieszać z błotem. Jestem MEGA agresywna.,ale tak naprawdę nikt nie wie jaka jestem w środku i co czuję.
CZYTASZ
A miałam się nie zakochać...
Romance***************************************** -Dziewczyno może to być znajomość bez jakichkolwiek zobowiązań. Mamy tydzień.W domu przecież nie musisz się do mnie odzywać. -Ja nie wiem co mam o tym myśleć jesteśmy chyba ze sobą za bli...