18

417 32 0
                                    

Kochani zanim zaczne pisanie, chce przeprosic za moja cisze...musze sie uczyc teraz ;/
No ale juz powinnam pisac dwa badz trzy rozdzialy w tygodniu :D

*LUKAS*

Byłem już na granicy wytrzymałości..będąc koło Warszawy jak zwykle stałem godzinami w korku, a teraz jeszcze wycofują cały ruch...pięknie ! 

nie mam baterii, nie mam zasięgu to jakaś paranoja !

dobra..bez nerw chłopie bo zniszczysz sobie nastrój który z rana tak dopisywał..

***

Dobra..stałem już z prezentami przed domem Oli, coś mnie blokowało że bałem się wejść jak człowiek do środka...tak, tak to głupie wiem.

-Lukas ! w końcu jesteś kochany!- zauważyłem biegnącą w moją stronę przyjaciółkę.

- Olaaa ! nareszcie się widzimy ! - mocno przytuliłem dziewczynę i zaraz zostałem przywitany przez Krystiana i małego brzdyla :D

- Nawet nie wiesz jak miło Cię widzieć ! - krzyczeli, aja poważnie poczułem wrażliwość.



- Dawaj stary, wchodź do środka bo jak ktoś zobaczy że płaczesz to będziesz miał opinię cioty..haha- powiedział Krystian klepiąc mnie w ramię, a jednocześnie Ola skarciła go wzrokiem.

w środku poczułem prawdziwy rodzinny dom..atmosfera też była niemożliwie piękna, więc jeśli ktoś chce super klimat to jak najbardziej polecam moich przyjaciół.

wieczorem poszliśmy wszyscy na spacer, a później do Kamili Ś.P...brakuje jej nam i to bardzo...

nadeszła pora na spanie, oczywiście spałem w pokoju gościnnym gdzie było tak samo przytulnie jak w całym domu, jednak coś było w środku duszy nie tak, więc nie mogłem zasnąć i zamulałem połowę nocy, aż powieki same stały się ciężkie i zasnąłem.

Rano obudził mnie piękny zapach mocnej kawy..mmm myślałem że takie rzeczy tylko w reklamach...

spojrzałem na zegarek i zobaczyłem że jest szósta, nagle wszystko jasne czemu miałem taki ból głowy..spałem dwie godziny.

Nie chcąc nadużywać gościnności przyjaciół napisałem do obydwu sms'a o bezsennej nocy i czy mógłbym dzisiaj sobie troszkę pospać..jeszcze ta droga do nich była taka męcząca..

OLA 

Tak..to wszystko staje się dziwne..Lukas był u nas tyle razy i tylko za tym jakoś dziwnie się zachowuje, jakby stracił wszystko..może faktycznie się coś stało bo tak bez powodu to  raczej mi się nie wydaje..wiem że głupio teraz gadam ale czuje że coś się dzieje.

Jeśli do czasu sam mi nie powie, będę zmuszona sama go oto zapytać..

SIEMANO BARDZO BARDZOOOOOOOOO PRZEPRASZAM ZA NIEOBECNOŚĆ LECZ NIE PYTAJCIE CZEMU ALE NIE MOGŁAM ZWYCZAJNIE PISAĆ..PROJEKT ZA KAŻDYM RAZEM ZOSTAWAŁ MI PRZERYWANY DLATEGO DZISIAJ JUŻ GO DOKOŃCZYŁAM PÓKI MOGĘ I MAM NADZIEJĘ ŻE NASTĘPNY BĘDZIE SZYBCIEJ I ŻE BĘDZIE LEPSZY I DŁUŻSZY..

MAMNADZIEJE ŻE SIĘ SPODOBA <3 ZA JAKIEKOLWIEK BŁĘDY PRZEPRASZAM 

I PISAĆ KOMENTARZE ZEBYM WIEDZIALA CZY KTOS MA OCHOTE W OGOLE TO CZYTAC A WIEDZCIE ZE KOMY NAJBARDZIEJ MOTYWUJA, A NIE JAKIES GWIAZDKI 

KOCHAM WAS DOBRANOC <333


Tam Gdzie Ty Cz.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz