Tam Gdzie Ty Cz.2

14

OLA

mija drugi dzień jak go nie ma..czy on to planował ?

nawet zmienił numer ! oh, ja zawsze miałam takie szczęście..

za godzinę jadę do domu, może zgłosić zaginięcie ? nie mogę przez to wszystko spać, no ile można ! 

postanowiłam że jednak to zgłoszę, bo co jak coś mu się stało ? 

**

po zgłoszeniu zaginięcia policjant poprosił mnie o dane i zapytał czy mam męża zdjęcie.

- tak, jasne.- odpowiedziałam i wyciągnęłam portfel, a z portfela zdjęcie Krystiana.

- dziękuję, jeśli tylko dowiemy się czegoś o pani mężu damy znać jak najszybciej.

- dziękuję bardzo.-wstałam z krzesła i skierowałam się w stronę dużych czarnych drzwi.

- do widzenia.- syknęłam.

- do widzenia.

Wyszłam z komisariatu i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić..czekać na znak czy jechać do domu, do dziecka..one mnie też potrzebuje, a jak policja da znać to szybko tu wrócę..tak ! tak właśnie zrobię !

pojechałam do domu i zabrałam swoje i ?Krystiana rzeczy..wsiadłam do samochodu i odjechałam w stronę swojego domu.

po 1h byłam już prawie na miejscu, ucieszyłam się z tego że w końcu zobaczę swojego synka.

Jak już byłam pod domem zaparkowałam auto w garażu i weszłam do domu.

W salonie paliło się światło..pomyślałam że to Krystian i szybko tam pobiegłam.

- Niki ? - powiedziałam załamanym głosem.

- O ! już jesteś,i jak tam ? gdzie Krystian ? Czemu płaczesz ?- zasypywał mnie pytaniami, a ja nie mając już siły usiadłam zmarnowana na kanapie i wzięłam z fotelika Seweryna na ręce.

- Nie ma go.- westchnęłam.

- Jak to nie ma ? - dopytywał.

- Dzisiaj zgłosiłam zaginięcie..trzy  dni go nie ma ! 

- O kur..- usiadł obok mnie i objął mnie silnym ramieniem.

- Będzie dobrze. 

- Jak zawsze..co ja mam teraz zrobić ?

- Czekać trzeba..znajdzie się zobaczysz.

- Przepraszam że tak wykorzystuję ale możesz jeszcze położyć małego ? chce się położyć..głowa mnie boli, a jutro mam ciężki dzień.

- nie ma sprawy, wiesz że zawsze Ci pomogę.

podałam mu małego,a  wcześniej pocałowałam go w czoło.- położyłam się i okryłam puszystym kocem.

Buzka