Wiele lat temu, w pięknym królestwie elfów, na świat przyszła piękna dziewczynka, córka Lady Galadrieli. Miała na imię Mirana.
Od najmłodszych lat, dziewczynka wychowywała się na dworze królewskim wraz z księciem Legolasem i jego przyjaciółką Tauriel. Król Thranduil, traktował Miranę jak własną córkę. Uczył ją jazdy konnej, władania mieczem i strzelania z łuku. Na trzecie urodziny, dostała od niego wspaniałego wierzchowca, karego ogiera, imieniem Mistral. Nawet nie przypuszaczał, że ten dar, uratuje dziewczynie życie.Rok później, wybuchła wojna. Lady Galadriela, zapakowała do torby przy siodle Mistrala prowiant i powierzony jej, królewski miecz. Obudziła córkę w środku nocy i zaprowadziła ją do stajni.
- Kochanie, musisz uciekać. W Leśnym Królestwie już nie jest bezpiecznie. Musisz pojechać w stronę Samotnej Góry. Mam tam przyjaciela, zaopiekuje się tobą.
- Ale mamo. Nie chcę cie zostawiać.- w oczach dziewczynki błyszczały łzy. Galadriela przytuliła ją mocno.
- Obiecuję ci, że jeszcze kiedyś się spotkamy, córeczko. A teraz, ruszaj.
Mirana ściągnęła wodze i popędziła w stronę lasu. Ledwie widziała przez łzy, ale nie zatrzymywała się ani razu. Zanim dojechała do podnóża góry, minął następny dzień, a słońce zaczęło już zachodzić. Za galopującym koniem, biegły cztery wargi. Dziewczynka omdlewała ze zmęczenia, tak jak Mistral. Nagle wierzchowiec potknął się, zrzucając jeźdźca na ziemię. Nad Miraną w jednej chwili, znalazł się czarny ogar. Machnął łapą, żłobiąc głęboką ranę w ramieniu czterolatki. W następnej chwili, padł martwy. Za nim stał rudy krasnolud z mieczem w dłoni.
- Nic ci nie jest dziecko?
Dziewczynka wpatrywała się w przybyłego z przerażeniem. Krasnolud schował miecz i ukląkł przy niej.
- Nie bój się mnie. Nie zrobię ci krzywdy. Chodź ze mną, moja żona opatrzy twoje ramię.
Mirana podniosła się i podeszła do Mistrala. Położyła dłoń na jego nosie, szepcząc uspokajające słowa. Koń wstał, a dziewczynka wskoczyła na siodło. Pojechała za krasnoludem w stronę Samotnej Góry. Gdy dziewczynka zostawiła konia w stajni, mężczyzna zaprowadził ją do jednego z domów. W środku kszątała się kobieta, a przy niej bawiło się dwóch chłopców, blondyn i brunet, starszych od małej księżniczki o dwa lata.
- Dobry wieczór, kochanie. Witajcie chłopcy. Zobaczcie kogo spotkałem po drodze.
Kobieta szybko opatrzyła ranę i nakarmiła dziecko.
- Skąd jesteś, dziecinko?- zapytała. Mirana nie odpowiedziała, tylko zebrała włosy, odsłaniając elfie uszy. Obaj chłopcy patrzyli na nią z otwartymi ustami. Dziewczynka speszona zasłoniła uszy i spuściła głowę. Kobieta spojrzała na nią ze współczuciem
- Podobno w królestwie elfów wybuchła wojna. Nic dziwnego, że ta kruszynka jest tak przestraszona. Jak ci na imię malutka?
- Mam na imię Mirana. Jestem córką Lady Galadrieli.
- Och, to nasza bliska przyjaciółka. Zaopiekujemy się tobą Mirano. Tutaj nic ci nie grozi.
- Dziękuję. Nie wiem, co bym bez was zrobiła.
Chłopcy podeszli do niej.
- Chodź. Pokażemy ci twój pokój.
Mirana poszła za nimi na piętro.
- Mama zawsze chciała mieć córkę, więc dziewczęcy pokój stoi gotowy.
Chłopcy wprowadzili księżniczkę do dużego pokoju. Ściany były pomalowane na fioletowo i srebrno, na białej podłodze leżał złoty dywan, a w rogu, białe łóżko z fioletową pościelą. Dziewczynka usiadła na posłaniu.
- Dziękuję. Jest piękny.
Blondyn uśmiechnął się do niej.
- Nie przedstawiliśmy się. Jestem Fili, a to mój brat Kili- rzekł wskazując na bruneta.- Zawsze chcieliśmy mieć młodszą siostrę.
- A ja, zawsze chciałam mieć starszych braci. Naprawdę się cieszę, że do was trafiłam.
Nagle spojrzała na rozdartą koszulę Filiego.
- Co ci się stało?
Chłopak lekceważąco machnął ręką.
- To nic takiego. Pobiłem się z małym złośliwym goblinem.
Dziewczyna uniosła brew.
- Nic takiego, powiadasz? Daj mi to.
- Po co?
- Nie pozwolę, żeby moi bracia chodzili w podartych ubraniach.
Chwyciła koszulę Filiego, wyjęła igłę i nitkę, po czym szybko zaszyła rozdarcie.
- Proszę bardzo. Jak nowa.
- Łał! Nawet nie widać, że była zszywana! Mirana, jesteś wielka.
Wtedy właśnie, zaczęła się historia, księżniczki pięciu królestw.
CZYTASZ
Hobbit. Księżniczka Pięciu Królestw
FanfictionW dalekim królestwie elfów, żyje Lady Galadriela ze swą piękną córką, Miraną. Gdy wybucha wojna, dziewczynka trafia pod opiekę przyjaciela matki, ojca dwóch młodych krasnoludów Filiego i Kiliego. Młodzieńcy wychowują elficką księżniczkę jak własn...