Odszedł jak równy z równym

2.1K 164 4
                                    

Czekaliśmy i zaledwie po piętnastu minutach wśród drzew pojawiła się jego sylwetka. Hagrid próbował się uwolnić.
-Harry znikaj stąd!-
-Cisza!- krzyknął jeden śmierciożerca.
Harry stanął przed Voldemortem. Spojrzał na mnie, Tom widząc jego wzrok na mnie powędrował w moją stronę spojrzeniem. Uśmiechnął się, Harry zacisnął dłonie w pięści.
-Twoja siostra już wybrała- powiedział, śmierciożercy się zaśmiali, ale kiedy Czarny pan poruszył dłonią wszyscy ucichli. Nastała nie przerwana niczym cisza, kiedy Voldemort zwrócił się do Harrego. -Harry Potter. Chłopiec który niegdyś przeżył...
Umrze teraz.- podniósł różdżkę. Harry zamknął oczy. -Avada kedavra!!-
odrzut zaklęcia był tak silny, że nie tylko Harry upadł ale także i Voldemort. Zasłoniłam usta ręką, chciałam biec do Harrego, ale by nie dać po sobie poznać podeszłam do Voldemorta, bardzo powoli by nie ulec pragnieniu by znaleźć się przy bracie.
-Panie?- był oszołomiony, nie docierało do niego zbyt wiele. Podeszła Bellatriks.
-Co mu jest?-
-Ogłuszyło go.- Bella zasłoniła usta wystraszona.
-Panie?- Voldemort odzyskał świadomość i powoli chciał wstać. Pomagałam mu kiedy podbiegła Bella i podeszła z drugiej strony by mu pomóc.
-Panie mój nic ci nie jest? Panie?- Bella mówiła jak szalona.
-Nie dotykaj mnie!!- odepchnął ją tak mocno, że uderzyła głową o ziemię. Voldemort z moją pomocą wstał na nogi.
-Sprawdź czy nie żyje.- polecił mi. Byłam przerażona, kiedy nagle odepchnęła mnie Narcyza.
-Panie, ja to zrobię. Dla Raven to zbyt dużo.- Tom spojrzał na mnie. Miałam łzy w oczach.
-Dobrze. Idź.- spojrzał na mnie o poklepał mnie ręką po plecach.  -Pamiętaj, twój brat stanął po nie właściwej stronie.- potaknęłam z bólem. Narcyza uklękła nad ciałem Harrego. Po czym wstała.
-Nie żyje.- Wyrzuciłam z siebie szloch, który dusiłam od dłuższego czasu. Zostałam sama, nikt już nie został. Voldemort tak jakby czytał mi w myślach odezwał się.
-Masz jeszcze Cedrika. Prawda?- uśmiechnął się i spojrzał na mnie.- Módl się by do ciebie dołączył.-

*************************************************************************************************
To taki krótki rozdział, bo niestety przeziębiłam się po wczorajszym noszeniu drewna do kotłowni. Nie mam siły stać a co dopiero siedzieć. Jak mi się polepszy napisze coś jeszcze.

Oppose life// Córką Snape'a być Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz