Rozdział 4

4.6K 164 23
                                    

Właśnie przed chwilą wróciłam z spaceru z Arturem. Było ok. Dobra kogo ja okłamuje było zajefajnie(xd). Tak sobie idę korytarzem, rozmyślam i sobie uświadomiłam, że powiedziałam dziewczyną , że za chwilę wracam. Nie było mnie 2h. O Jezu ... penie mnie szukały. Co ja im teraz powiem? Hej dziewczyny niepotrzebnie się martwiłyście poszłam tylko na spacer z Arturem. W ogóle jak to brzmi. Dobra Amandę i Karolinę jakoś okłamię, ale ciężej będzie z Olą . Ona na 100% będzie chciała znać prawdę. Zbliżam się do drzwi naszego pokoju. Biorę oddech, łapie za klamkę i wchodzę do środka. W środku widzę Ole i jakąś dziewczynę, ale na pewno nie jest to Karolina ani Amanda. 

- O raczyłaś wrócić- powiedziała Ola- Tak w ogóle to jest Pola. Pola to jest Sylwia. Pole poznałam ją przypadkowo,gdy cię szukałam- w tym momencie spojrzała się na mnie jakby chciała mnie zabić- Pola pomogła mi cię szukać, ale no jak widać po dwóch godzinach się znalazłaś. Może powiesz nam gdzie byłaś? 

Co ja mam jej powiedzieć? Ola no byłam na spacerze z Arturem . Nie ma opcji nie powiem jej tego. 

- Byłam sie przejść.Sama-szczerze to nie sama tylko z Arturem ale ten fakt pomińmy.

-Dobra , uznajmy że ci wierze -powiedziała Ola.

Złapałam dobry kontakt z Polą. Gadałyśmy już od godziny. Nagle naszą rozmowę przerwało pukanie do drzwi. Czyżby barbie( czytaj Karolina i Amanda) sobie przypomniały, że mają swój pokój i że nie muszą siedzieć pod pokojem Sikorek i czekać aż wlecą Sikorki w worek na Sikorki ( xd płaczę z tegoxd dzięki Ola xd) 

-Proszę- odezwała się Ola

Do pokoju wszedł...












Artur . Nie no tego tu brakowało. Jeszcze coś wygada dziewczyną.

-Hej dziewczyny. Zbierajcie się kazali mi was zawołać na kolacje- uśmiechną się, ale kontem oka zauważyłam że patrzy w moją stronę . 

- Dobra zaraz przyjdziemy - oznajmiła chłopakowi Pola

Artur uśmiechnął się do mnie i wyszedł. Kurde a jak one zauważyły , że się na mnie patrzył?

- Sylwia widziałaś on patrzył się na ciebie!!- krzyknęła Pola

- Co ty gadasz Pola- zaprzeczyłam.

- Ja też to widziałam- odezwała się Ola

- Dajcie spokój dziewczyny. Chodźmy na kolacje.

Przytaknęły i razem ruszyłyśmy na stołówkę 





   Kolejny= Voted/kom :) 

                                                                          #autorka:)

Young Stars Camp Love ||A.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz