Rozdział 12

4.5K 126 13
                                    

*następnydzien*
Dziś wstałam jak zwykle ,czyli o 7.00. Podeszłam do walizki i wybrałam ubrania na dziś. Czarną koszulkę na ramiączka i czarne spodnie z dziurami.Uczesałam się w tak zwanego "rozwalonego" koka. Dziś padał deszcz, więc nici z wyjścia na miasto. Pewnie większość czasu będzie do naszej dyspozycji. Wyszłam z łazienki obudzić Olę . Podeszłam do jej łóżka okazało się, że dziewczyna nie śpi.

- Hej Olka

-Hej Syśka-posłała mi uśmiech- Która godzina?

- 7.15. Wstawaj bo się nie wyrobisz leniuchu- zaśmiałam się

- Haha bradzo śmieszne Sylwia- posłała mi zabójczy
-  Dobra zbieraj się. Ja pójdę sprawdzić co dziś na śniadanie
-Ok -uśmiechnęła się dziewczyna i weszła do łazienki . Ja natomiast wyszłam z pokoju. Gdy przechodziłam obok pokoju Artura pomyślałam ,że sprawdzę co u niego słychać. Podeszłam do drzwi i zapukałam,a w odpowiedzi usłyszałam ciche "prosze "
Chwiciłam za klamkę i weszłam do środka. W środku ujrzałam leżącego na łożku Artura.
- Oo hej Sysia-powiedział wesoły chłopak
- Hej Artur -odpowiedziałam mu
- Co cię tu sprowadza ?
- Szłam sprawdzić co jest na śniadanie, ale stwierdziłam , że sprawdzę co słuchać u mojego przyjaciela - wyjaśniłam chłopakowi
- Okey- uśmiechnął sie - Co ty na to żeby ponagrywał Snapy ??
- Hmm... No nie wiem dziewczyny z obozu jeszcze bardziej mnie znienawidzą
- Oj nie przesadzaj. One po prostu  ci
zazdroszczą. Siadaj obok i nie gadaj tyle - uśmiechnął sie i pociągnął mnie za rękę tak że wylądowałam obok niego na łożku. Poprawiłam sie i usiadłam obok Artura. On wyciągnął telefon i włączył snapchata. Zrobiliśmy sobie zdjęcia. Artur wstawił je na MyStory. Ciekawe jakie tortury szykują mi niektóre dziewczyny z obozu. Aż nie chce mi sie myślec. Teraz ja wyciągnęłam telefon żeby zrobić jakieś zdjęcia. Wrzuciłam je na MyStory. Teraz zaczęłam przeglądać Snapy. Weszłam na Artura i pprobilam screeny naszych zdjeć. Weszłam w galerie żeby obejrzeć te zdjęcia.

 Weszłam w galerie żeby obejrzeć te zdjęcia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No nie powiem nawet fajnie wyszły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No nie powiem nawet fajnie wyszły.
- To co idziemy na śniadanie? - zaproponował Artur
- Tak. Może pójdziemy jeszcze po dziewczyny i po ekipę ?
- Ok- uśmiechnął się- dziś usiądziecie z nami
- Dobra- odpowiedziałam i wyszliśmy z pokoju

Dobry wieczór kochani!❤️ Przepraszam , że nie było rozdziału, ale musiałam sie uczyć 👎🏻 Może dziś albo jutro pojawi sie jeszcze jeden rozdział a w piątek wieczorem może będzie maraton🙂 Co wy na to ? 🤔 Miłego wieczoru wszystkim 😊❤️
                                              #autorka:)

Young Stars Camp Love ||A.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz