Rozdział 7

4K 134 21
                                    

- Artur niech ci będzie-uśmiechnęłam się 

-  Super- Chłopak złapał mnie za rękę i pociągnął mnie w stronę stołówki. Mogę się założyć, że jak zobaczą mnie trzymającą rękę Artura to zacznie się ich fangirl. I zaczną się pytania typu : Jak długo znasz Artura? Czemu trzymacie się za ręce? Jesteście razem? itp. Po co ja się zgadzała , żeby z nim iść? Dobra wchodzimy na stołówkę. Artur dalej trzyma moją rękę. Już czuję na sobie wzrok innych obozowiczów. Boże jaką ja mam nadzieje, że dziewczyn jeszcze nie ma na stołówce. Odwracam głowę w stronę naszego stolika i widzę szczerzące się Olę i Polę które robią nam zdjęcia. Nie no super. Od razu niech prześlą te zdjęcia do gazet*wyczujcie sarkazm*. Kieruję się z Arturem do stołu szwedzkiego. Przypominam, że ten idiota dalej trzyma mnie za rękę. Podchodzimy do stołu i bierzemy talerze. Ja nakładam sobie 2 kromki chleba i biorę nutellę , a Artur bierze 4 kromki chleba , pomidora sałatę ser. Już chcę odchodzić do swojego stolika, ale Artur chwyta moją rękę i ciągnie mnie do stolika ekipy. Nie no. Już mam przerąbane u dziewczyn. Super na 100 % czas wolny będę musiała przeznaczyć na odpowiadanie na pytania dziewczyną. Chyba że ten głupek coś wymyśli to raczej w nocy Ola nie da mi spać. 

-Cześć wszystkim. To jest Sylwia. Moja przyjaciółka- mówi chłopak. PRZYJACIÓŁKA serio?! znamy się  1 dzień a on już przyjaciele okej nie wnikam

- Cześć - odpowiadają chórem- To ta Sylwia o której cały czas opowiadasz ?- wtrąciła Lipka

Ja spojrzałam na Artura. Chyba się zawstydził. Puścił moją rękę i wskazał  żebym usiadła. Tak zrobiłam. Wszyscy rozmawiali. Ja od czasu do czasu się odezwałam, ale cały czas patrzyłam na moje koleżanki i juz wiedziałam,że coś knują bo Pola coś gestykulowała rękami i czasem razem z Olą mi się przyglądały. Ciekawe jak bardzo mam przerąbane. Dobra ja skończyłam jeść i chciałam odejść od stołu , ale ktoś , oczywiście Artur złapał mnie za rękę i kazał usiąść. Zrobiłam to, żeby nie robić scen. Ciekawe jak bardzo dziewczyny z obozu mnie nienawidzą? Gdy ekipa skończyła jeść odeszliśmy od stołu i każdy ruszył w swoją stronę. Ja jak najszybciej żeby nie spotkać Artura. Szybko wparowałam do pokoju i rzuciłam się na łóżko. Mój czas spokoju przerwały otwierające się drzwi. Jezu błagam tylko,żeby to nie był Artur który chce mnie gdzieś wyciągnąć, albo żeby nie  były to wściekłe lalki barbie lub w najgorszym przypadku fangirl, czyli Ola i Pola. Odwróciłam się niechętnie i ujrzałam...

             



Jak myślicie kogo zobaczyła Sylwia?? Chcecie jeszcze jeden,albo dwa rozdziały ??

                                                                                                                  #autorka:)


Young Stars Camp Love ||A.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz