Naglę słyszę cichy pisk Poli ale nie mam pojęcia o co chodzi...
- Aaaa!!! Sylwia szybko wchodź na wydarzenie organizowane przez mymusic, albo poczekaj wyślę ci linka
Dostaje wiadomość od Poli. Wchodzę w przesłanego linka a tam widzę wydarzenie dyskoteka na obozie Young Stars o godzinie 18.00.Nie ma mowy nie idę.
-Nie idę- oznajmiłam Poli
- Że co proszę ! Idziesz i bez dyskusji. Będzie Artur i Ola i ja, ekipa ys, obozowicze...no wszyscy będą a ty nie idziesz nie ma takiej opcji- powiedziała oburzona- Gdzie masz walizkę?- spytała
- Pod łóżkiem , a co ?
- No muszę ci jakąś sukienkę wybrać, bo ty tego nie zrobisz
- Przecież mówiłam ci,że nie idę
- Mam iść po Artura ,żeby przemówił ci do rozsądku ?
- Co proszę !? Przestań nie szukaj żadnej sukienki , nie idę i koniec
- Mhm to się okaże jak zobaczysz wszystkie dziewczyny, które biegają wystrojone po korytarzu
- No na pewno...mhm. Coś jeszcze? Chciałam się zdrzemnąć
- Nie to wszystko przemyśl sprawę. Jakby co widzimy się przed wejściem do sali tanecznej
- Ta mhm pa
Nie usłyszałam odpowiedzi. Pewnie wyszła, no i wreszcie mam czas żeby się zdrzemnąć. Tak na prawdę chciałabym iść, ale wiem że jak tam pójdę to Artur będzie chciał ze mną tańczyć i wszystkie dziewczyny po skończonej dyskotece będą chciały mnie zabić. Dobra nie zadręczam się tym tylko idę spać. Zamknęłam oczy i nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam.
*godzinaprzeddyskoteką*
Obudziłam się sięgam po swój telefon i sprawdzam godzinę. 17.00 równo. Za godzinę dyskoteka. Dalej zastanawiam się czy iść. Dobra pójdę, już i tak krzywo na mnie patrzą więc co mi tam. Wstaję , ściele łóżko i nachylam się w celu wyciągnięcia jakiejś sukienki z mojej walizki. Rozważam nad 2 sukienkami. Zdecydowałam się na tą:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jest to sukienka z niumi. Mam dużo rzeczy z tego sklepu. Bardzo mi się podobają sukienki. Wzięłam ją i kosmetyczkę i udałam się do łazienki. Zrobiłam lekki makijaż. Podkreśliłam brwi,pomalowałam rzęsy i usta oraz powieki. Włosy upięłam w niskiego kitka a przy twarzy wyciągnęłam parę kosmyków, które wyprostowałam. Sprawdziłam godzinę: 17.50. Mam 10 minut. Ostatni raz przejrzałam się w lusterku i wyszłam z pokoju, wcześniej zamykając go. Zeszłam po schodach i udałam się pod salę do zajęć tanecznych. Widzę już parę dziewczyn. Większość była ubrana normalnie, ale niektóre to aż szkoda słów. Stoję tak jakieś 2 minuty, a w oddali słyszę znajome mi głosy. To Ola i Pola. Odwracam się i widzę dziewczyny ubrane również w sukienki z niumi. Ola w taką:
