Rozdział 38

2.5K 108 34
                                    

Ja pierdziele...co usłysze?  Co on ma do ukrycia. Porozmawiam z nim rano. Wbiegłam po cichu do swojego pokoju po schodach. Położyłam się i udawałam, że śpie. Usłyszałam otwieranie drzwi i po chwili poczułam, że materac zaczął się uginać pod ciężarem chłopaka. Usłyszałam jeszcze jak mówi " Boże co ja narobiłem...znienawidzisz mnie kochanie...". Że co?  O co mu chodzi?  Za co mam go znienawidzić?  Dobra nie zaprzątam sobie tym głowy. Porozmawiam z nim rano.
~ranek~
Jest godzina 9.00 wstaje, ubieram kapcie, biore mój telefon i schodzę na dół. Idę do kuchni po cos do picia i widzę Artura. Od razu przypomina mi się sytuacja z dziś. Nagle chłopak się odezwał.
- Hej kochanie - powiedział uroczo i podszedl do mnie i przytulił od tyłu. Na jego gest przewróciłam oczami i podeszłam do lodówki. Chłopak się chyba zdziwił bo zapytał
- Co ci jest?  Jesteś taka oschła ...zrobiłem coś- oj żebyś wiedział, że tak - pomyślałam
- Możesz mi coś wytłumaczyć? - spytałam poważnie  chłopaka.
- Co mam ci tłumaczyć? 
- Z kim rozmawiałeś o 4 rano?  Kogo tak bardzo kochasz, że jesteś w stanie poświęcić się i rozmawiać o 4 rano?  O czym lub o kim nie mogę się dowiedzieć?  Za co cię znienawidzę ...hmm?  - wykrzyczałam wszystko w stronę chłopaka, a on stał i patrzył z niedowierzaniem , jakby nie wiedział o czym do niego mówię. Po chwili milczenia raczył się odezwać
- Sylwuś, kochanie chyba ci się coś przyśniło- AHA.  Czy on sugeruje, że mam zwidy i nie słyszałam co mówił. Uznajmy,że mu uwierze ale będę mieć go na oku.
-Ta mhm napewno...- powiedziałam pod nosem.
- To jakie masz plany na dziś? 
- Żadne - odpowiedziałam oschle
- Sylwia do jasnej cholery!  Wkurza mnie twoje zachowanie
- Słucham?  Ja ciebie wkurzam ...ciekawe. Wiesz co nie mam ochoty z tobą gadać!
- No to świetnie bo ja z tobą też! Wychodzę, nie wiem kiedy będę- oznajmił chłopak a ja nic na to nie odpowiedziałam. Dokończyłam robić swoje śniadanie i udałam się do salonu, aby obejrzeć jakiś serial. Usiadłam na sofie. Zauważyłam telefon na stoliku kawowym. Telefon Artura- pomyślałam. Wzięłam go do ręki i postanowiłam przejrzeć. Tak wiem nie powinnam tego robić,ale czuję, że on mnie okłamuje. Najpierw sprawdziłam listę połączeń. Dziś dzwonił do osoby o nazwie "Emilka
💞💞". WTF?! O co chodzi? Ja zobie z nim już to wytłumacze. Teraz czas na wiadomości. Pierwsze wiadomosci sa również od tej całej "Emilki ". Cytuję :
"Kiedy się spotkamy "
"Tęsknie miś "
Dobra dalej nie czytam... mam dość. Jestem mega zła na niego. Jeżeli nie chce być ze mną to niech mi to powie, a nie leci na dwa fronty. Zastanawia mnie jeszcze czy ta dziewczyna ma świadomość,że bierze się za zajętego chłopaka. Ughh...jestem tak zła. Już niedługo premiera mojej płyty a wszystko mi się sypie. Jutro nagrywam teledysk ...aj za dużo tego.
Stwierdziłam, że powinnam po woli zacząć przyzwyczajać swoich fanów że mnie i Artura już nie będzie. Najpierw usunęłam ostatnie dodane z nim zdjęcie. Teraz poczekam aż wróci. Nie musiałam długo czekać . Już po chwili zjawił się. W ręku trzymał ogromny bukiet róż, ale nie mogłam go przyjąć. Napewno nie po tym co zrobił.
- Sylwia, kochanie...przepraszam nie...- w tym momencie mu przerwałam
- Artur...daruj sobie...zostawiłeś telefon. Wiem,że nie powinnam czytać wiadomości i wg, ale mam nadzieje że Emilka będzie dla ciebie bardzo dobra.
- To nie tak jak myślisz...ja ci to wytłumacze
- Co ty chcesz mi tłumaczyć?!  To, że mnie zdradzasz? Jak dlugo?!  Artur pytam się jak dlugo!
- Miesiąc...- odpowiedział zakłopotany chlopak
- Że co proszę!?  Aha to bardzo fajnie ...wynoś się i nie wracaj!  Nie chcę cię widzieć
- Sylwia ..
- Nie rozumiesz!  Wyjdź!
Nic na to nie odpowiedział tylko zrobil to co kazałam. W tym momencie wszystko mi się zawaliło.

~kolejnydzień~
Dziś nagrywamy teledysk. Od 2 godzin jesteśmy w podróży na plan klipu. Jestem strasznie zmęczona. Nie spałam prawie całą noc. Nie mogłam zapomnieć o wczorajszym dniu. Moje rozmyślenia przerwał glos Remika, który oznajmił, że dojechaliśmy. Na miejscu była już cała ekipa. Dano mi ubranie i kazano iść się przebrać. Ubrana już zeszłam i ruszyłam do pani od makijarzu. Gotowa wyszłam na plan. Tam przekazali co mam robić.

Po paru godzinach skończyliśmy. Montażysta stwierdził, że klip będzie gotowy na dziś a jego premiera odbędzie się w piątek. Po godzinie czekania zostaliśmy zawołani, aby obejrzeć zmontowany już teledysk.

Mogę stwierdzić, że ta piosenka idealnie pasuje do mojej sytuacji. Jeżeli chodzi o teledysk to jest bombowy. Jestem ciekawa czy się spodoba moim fanom. Mam taką nadzieje.
Wróciłam właśnie do domu. Zmęczona od razu położyłam się spać.
~rano~
Wstałam po 10 . Zeszłam na dół. Poszłam do kuchni w celu zrobienia sobie śniadania. Dziś postanowiłam zrobić płatki z mlekiem. Wsypałam płatki i zalałam je mlekiem. Wzięłam miskę i powędrowałam do salonu. Usiadłam na kamapie i odblokowałam swój telefon. Zaczęłam sprawdzać Facebooka. Natknęłam się na post :
"Nie wiecie przypadkiem dlaczego Sylwia usunęła ostatnie dwa zdjęcia z Arturem z ig? "
Oh jak ja uwielbiam takie posty. Sprawdziłam komentarze. Najbardziej zaciekawił mnie komentarz dziewczyny o imieniu Emila "Może nie są już razem?! Może kocha inna?!  No to nie mam watpliwości. Jest to ta cała Emilka. Byl jeszcze komentarz Artura " Wiecie kochani...czasem człowiek musi cos stracić, żeby nauczył się to doceniać...tak jest w moim przypadku...przepraszam :) "
Wow! No nie spodziewałam się tego że zrozumie. Zablokowałam telefon, dokończyłam płatki. Pustą miskę wstawiłam do zlewu. Ja poszłam się ubrać. Ubrałam się w bluzę i czarne jeansy z dziurami. Nie malowałam się bo nie miałam zamiaru nigdzie wychodzić. Dziś dzień lenia. Chwyciłam swoje poduszki,  koc i zeszłam na dół. Rzuciłam wszystko na kanapę i powędrowałam do kuchni. Z szafki wyciągnęłam popcorn, który wstawiłam do mikfofalówki na 3 minuty. Gdy popcorn robił się ja zaczęłam wykładać chipsy, żelki do misek i zanosić do pokoju. Gdy popcor był gotowy udalam się do salonu. Odstawiłam go na stolik i zabrałam się za przygotowanie sb wygodnego miejsca do oglądania filmów. Tak własnie miałam w planach spędzić dzisiejszy dzień. Nie miałam zamiaru myśleć o Arturze. Chce o nim zapomnieć raz na zawsze. Tylko to będzie trudne bo mamy tego samego menagera, ale jakoś się postaram.

Hejka! Przepraszam,że tak dlugo nie było rozdziałów, ale nie miałam weny...teraz mam ferie i postaram się dodawać więcej. Szczerze to nie podoba mi się ten rozdział... nwm czy spodziewaliście się czegoś takiego... jak myślicie...Sylwia i Artur będą razem?  Możecie pisać w kom co wam się podoba a co nie :) postaram się zmienić.  A teraz miłej nocy. Tym co mają ferie miłych ferii a tym co chodzą do szkoły to życzę dobrych ocen ;)) Dobranoc :* A i zapomniałabym dziękuje za 26 tys wyświetleń kocham was!!  ❤️❤️

Young Stars Camp Love ||A.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz