Zbudziły mnie hałasy z dołu. zeszłam na dół do kuchni...
-Niespodzianka!!!!-krzyknęła ciotka Klara. zobaczyłam ,że trzyma w ręku tort ze świeczkami.
-Ach...Nie trzeba było ciociu.-powiedziałam
-Trzeba ,trzeba. W końcu moja mała księżniczka dorosła.A teraz zdmuchnij świeczki i pomyśl życzenie! Tylko pamiętaj 11 urodziny ma się tylko raz w życiu.- W chwili gdy to powiedziała przez okno wleciała brązowa sowa o bardzo okazałych skrzydłach. Zrzuciła list na stół i usiadła na moim ramieniu. Podniosłam list.Był zaadresowany do mnie.
-Co to za list?-zapytała ciocia.
-Zaraz zobaczę.
List był przepiękny. Na samym środku widniała pieczęć z literą "H" .Gdy otworzyłam kopertę mym oczom ukazał się tekst:
Szanowna Bianko Black,
Mamy przyjemność poinformować Panią ,że została Pani przyjęta do Szkoły Magi i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Dołączamy listę niezbędnych książek i wyposażenia. Rok szkolny zaczyna się 1 września.
Minerwa McGonnagall zastępca Dyrektrora.
-Ciociu...-podałam jej list. Gdy go przeczytała spojrzała na mnie i powiedziała:
-Bianka jak wiesz już nie od dziś ,że jesteś adoptowana. Pan z sierocińca powiedział ,że jesteś normalnym dzieckiem ,ale ja nigdy w to nie wierzyłam. Znałam twoich rodziców i wiem ,że byli oni czarodziejami...Tak czarodziejami i to nie byle jakimi. Bardzo dobrymi wręcz wspaniałymi. Dumbledor polecił mi wzięcie ciebie pod swój dach wiec jak przytrafiało ci się coś dziwnego ,jak to ,że kiedyś zamknęłaś drzwi tylko na nie patrząc wiedziałam ,że nie jesteś zwykła dziewczyną tylko czarownicą ja twoi rodzice...Wiem ,że teraz wydaje ci się to niemożliwe ,ale tak jest bo ja też jestem czarownicą-Ciocia Klara wyciągnęła jakiś patyk ,z którym nigdy się nie rozstawała- To jest różdżka.Patrz-Z jej (jak ona to nazwała) różdżki nagle trysnęły czerwone iskry i wybiła szybę.Byłam przerażona więc pobiegłam w moje miejsce czyli do lasu.
-Bianka zaczekaj!-krzyczała ,ale ja jej nie słuchałam. Biegłam dalej. Czułam tylko jak łzy spływają mi po policzkach...
**********************
Mam nadzieje ,że się spodobało :) To moje 1 opowiadanie ,więc troszeczkę się stresuje ,że nie spodoba się wam ,ale świat należy do odważnych ;)
~Panna J.