#4

2K 121 29
                                    

*Jimi*

-Oppa! Głodna jestem.- może to nie była odpowiednia pora, ale cóż.

-Jak wrócimy do dormu.- odrzekł spokojnie Hyun.

-Ale chcę teraz.- zrobiłam dziubek i smutną minę. Chłopak prawie by mi uległ.

-Nie, Jimi.- jak mówiłam prawie, bo do rozmowy wtrącił się Ryu. On jako jedyny nie dawał się moim ''sztuczkom''. Westchnęłam.

-Czemu nie wracamy, skoro występ już za nami?- włączył się tryb narzekania Jijina. Tak wiem, że ma przezwisko Jinji, ale ja mówię Jijin.

-Czekamy  na managera.- odparł Ryu, który był bardziej zajęty książką niż rozmową z nami. Jijin rzucił się na kanapę obok mnie.

-Zawsze tak długo się tu siedzi.- uśmiechnęłam się. Przypomniały mi się czasy, gdy siedzieliśmy tu nawet po pięć godzin razem z Best Forever...  Seok z Wenzem też zawsze marudzili, że nie chcą tu siedzieć tak długo.

-Ziemia do Noony.- potrząsnął mną Jijin. Popatrzyłam na niego zdezorientowana.

-Ne?- poprawiłam odruchowo włosy.

-Odleciałaś trochę.- Jijin oparł się o mnie i włączył na telefonie nowy odcinek anime ''Shokugeki no soma''.

-Mianhe.- po chwili już każdy z nas był zajęty. Ryu czytał, Hyun słuchał muzyki, a my oglądaliśmy anime. Nigdy nie pomyślałabym, że tyle czasu spędzę na oglądaniu japońskich bajek... Ale były tak wciągające. Szczególnie, że Jijin ciągle je oglądął.

Ciszę przerwał Lee, który wszedł do garderoby. Minę miał jakby co najmniej zabili mu rodzinę.

-Ymmm.. Od czego by zacząć...- Lee popatrzył najpierw na Hyuna, a potem na nas.

-No nie wiem, może od początku?- patrzyliśmy na niego wyczekująco.

-Powinniście zanieść płyty innym zespołom...

-Nic nie powinniśmy.- wycedził Hyun, przerywając mu w połowie zdania.

-No nie jestem taki pewien.- Hyun mierzył managera wzrokiem. Atmosfera zrobiła się napięta i chyba wiedziałam dlaczego.

-Dam sobie radę.- przerwałam ciszę. Lee spokojnie westchnął, a Jijin się do mnie przytulił. Często to robił, przyzwyczaicie się.

-Ale..- zaczął zdenerwowany Hyun, ale go uciszyłam. Czasami za bardzo się martwił, mimo to było to urocze.

-Nie musicie iść do wszystkich. Mam tylko trzy płyty przy sobie, więc spokojnie.- Lee podał płyty Ryu i wyszedł. Chłopcy zwrócili wzrok ku mnie.

-Naprawdę dam radę.- zawstydziłam się i odwróciłam wzrok. Stresowałam się tymi spotkaniami, ale tamto to była już przeszłość. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, prawda?

-No to chodźmy.- Ryu wstał jako pierwszy i wziął Jijina pod ramię.

-Uparta jesteś.- Hyun objął mnie i pocałował w czoło. Nie było to dla mnie nowością, chłopcy często to robili.

*

-Jimi, wybieraj.- zwrócił się do mnie Ryu. Przypatrzyłam się chłopakowi. Ryu był naprawdę przystojny i spokojnie mógłby być modelem.

-Co?- popatrzyłam po chłopakach. Staliśmy na środku korytarza i torowaliśmy przejście.

-No wybieraj do kogo idziemy.- Ryu uśmiechnął się, widząc moje zdezorientowanie. Odwzajemniłam uśmiech. Uwielbiałam patrzeć jak się do mnie uśmiechają.

Last Star|| Kpop IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz