#To be continued ?

1.6K 116 24
                                    

****

*Jimi*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*Jimi*

-Tutaj spędzicie weekend.- oznajmił Dongbin.

Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Staliśmy na korytarzu w jakimś dużym domku na przedmieściach. Na wprost był duży, a wręcz ogromny salon.

-Dlaczego tutaj?- odezwał się Hyun.

Chłopak przeczesał dłonią swoje kruczoczarne włosy. To nie tak, że mam mu za złe... Ale mógłby chociaż przeprosić. Naprawdę zachowywał się dziwnie, a ja nie miałam pojęcia dlaczego. Szczególnie, że od tamtej pory się do siebie nie odzywamy. Niby to parę dni, a mam wrażenie jakby te dni były wiecznością. Brakowało mi go. Chae zauważył, że go obserwuje. Spuściłam wzrok.

-Mimi.- Jiji delikatnie mnie szturchnął, wyrywając z zamyślenia.

-Hm?- spojrzałam na niego.

-Mówiliśmy coś do Ciebie.- wyprzedził lider maknae z odpowiedzią.

-Mianhe, zamyśliłam się.- oparłam się o Jinjiego, wdychając zapach banana, którego jadł przed chwilą.

Ktoś zapukał do drzwi. Odwróciliśmy się zdziwieni. No przynajmniej my byliśmy w szoku, bo CEO wyraźnie był zadowolony. Wgl to dziwne mówić na niego CEO skoro ja też nim jestem... Odsunęłam te myśli na bok. Ostatnio postanowiłam sama o sobie poczytać w Internecie i zauważyłam, że już wcześniej byłam w jakimś zespole. Przeglądnęłam nawet ich zdjęcia i te osoby jakby się przede mną teraz zmaterializowały...

-Annyeonghaseyo.- Best Forever ukłonili się przed Dongbinem.

-Annyeong.- zwrócił się najpierw do nich, a potem do ich managera.

Skądś kojarzę tego człowieka... Może widziałam gdzieś na backstage'u ? Nie mam pojęcia. Z rozmyśleń po raz kolejny wyrwał mnie Jiji.

-NOONA!- tym razem maknae zaczął szczypać mnie po bokach. AU?! Zaczęłam piszczeć i uciekać przed nim.

-Przestań Jiji.- odpychałam chłopaka śmiejąc się.

-To chociaż powiedz o czym rozmyślasz.- Jiji nie dawał mi spokoju.  Wpadliśmy przez to na Ryu, który razem z nami zaczął się śmiać.

-Zmieniła się i się nie zmieniła. To naprawdę dziwne uczucie.- powiedział najwyższy chłopak z BF.

-Seok cicho.- upomniał go młodszy.

-Anio... Powiedz co miałeś na myśli.- nastała cisza. Chłopak jakby się speszył i nie był pewny czy może powiedzieć.

-No bo...- niepewnie zaczął.

-Jemu chodzi o to, że zawsze byłaś z głową w chmurach... Po prostu rzadko się uśmiechałaś i w ogóle...- popatrzył na mnie smutno.- Jesteśmy nieprzyzwyczajeni.

Last Star|| Kpop IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz