Rozdział 6

18 2 1
                                    



Jane

Szłyśmy korytarzami gadając, śmiejąc się i przepychając. Gadałyśmy o wszystkim, dosłownie, aż jakoś tam doszło do tematu homo.

- Hmmm Coraz więcej takich ludzi się ujawnia ze swoją orientacją. Dużo jest tu takich?

- No trochę – odpowiedziała lekko speszona

- A pary ? Pewnie im tu trochę trudno..

-Eee tam.. dajemy sobie radę

-Dajemy? – powtórzyłam szczerze zdziwiona

- A no tak bo ty nie wiesz bo ja z Amy..

- Co ze mną? – przerwała jej nagle Amy która nawet nie wiem kiedy pojawiła się za naszymi plecami

- A no z tobą.

- Ale co? –spytała ostro Amy

- No ja. Z tobą.

- Oki to jak już wszystko sobie wyjaśniłyśmy to możemy iść dalej –urwałam dyskusję i uśmiechnęłam się do dziewczyn

-A tak w ogóle to skąd się znacie? – spytała zaciekawiona Mary

- Będziemy razem mieszkać ... w zasadzie to już razem mieszkamy – powiedziała po czym wyszczerzyła się Amy- a wy się sąd znacie?

- A poznałyśmy się dzisiaj rano

Poczułam wibracje na tyłku. To połączenie od Jacka.

-Dobra dziewczyny ja lecę dzięki za czas- powiedziałam odbierając telefon i kierując się w stronę pokoju.

-Dziewczyny? –usłyszałam znajomy głos

- Tak stary, zmieniasz płeć- zaczęłam się śmiać

-Czemu ja o takich rzeczach zawsze dowiaduję się ostatni? –wyjęczał do telefonu a zaraz razem się śmialiśmy

-nie wiem. A tak w ogóle czemu dzwonisz?

- Ta spoczko, przyjacielu

-oke to za 20 minut przy starbucksie przy skrzyżowaniu

-oki – odpowiedziałam otwierając pokój 

Nowe życie (Zawieszona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz