- Niall! - usłyszałem głos taty zza drzwi. Zamrugałem kilka razy rozbudzając się - Wstawaj, jedziemy na piknik - powiedział uderzając kilka razy w drzwi.
Byłem o włos od wykrzyczenia mu, że nie jestem jednym z jego szeregowych by budził mnie i traktował mnie jak ich, ale zabrakło mi odwagi.
Wyszedłem z łóżka i uchyliłem drzwi spoglądając na niego jeszcze trochę zaspany.
- Jaki piknik? - spytałem powstrzymując ziewnięcie.
- Wojskowych i ich rodzin. Masz godzinę na przygotowanie się i śniadanie, bo o dziesiątej wyjeżdżamy.
Obrócił się na pięcie i ruszył korytarzem, a ja w westchnieniem zamknąłem drzwi. Poszedłem do mojej łazienki i wziąłem szybki zimny prysznic by się rozbudzić.
Nie miałem pojęcia po co mam tam jechać. By się nudzić jak na każdej z takich imprez? Ale tata jest tym ważniejszym i musi się pokazać z synem, którego prawdopodobnie nawet nie lubi.
Moja mama zmarła podczas moich narodzin. Boje się, że to właśnie przez to tata mnie nienawidzi. Odebrałem mu miłość jego życia.
Jednak czasu nie cofnę.
Ubrałem się w biały tshirt i jeansy. Na szczęście mogłem się ubrać jak chciałem, nie musiałem się stroić.
Tata oczywiście ubrał mundur, przez co ja u jego boku wyglądałem jak głupek. Jak zwykle zresztą.
- Długo tam będziemy? - spytałem zajmując miejsce z tyłu.
- Jeszcze nie wiem - mruknął.
Westchnąłem cicho i włożyłem słuchawki do uszu odpalając na telefonie piąty odcinek pierwszego sezonu "Scream". Miałem tyle typów tego kto morduje, że moja głowa przegrzewała się podczas oglądania.
Cała droga zleciała mi na serialu. Nie zamieniłem ani słowa z ojcem. Czy tak wyglądają relacje w rodzinie? Chyba nie..
CZYTASZ
Army | Ziall ✔️
Fanfic- Kocham cię. - Więc rzuć armię. - Wiesz, że nie mogę.. Kocham nasz kraj i musze dla niego walczyć. - Kochasz kraj mocniej niż mnie?