day 4

3K 164 166
                                    

Atenszyn, bo czemu nie 🙏💁
No więc, standardowo : zostaw gwiazdkę i komentuj ulubione akapity. 😎

Luke od samego rana był wręcz nieziemsko wkurzony, z dwóch powodów, które nie dawały mu spokoju. Pierwszy: jego nie stosowny film nie dodał się na tumblr, ale to nie jeszcze nic, bo druga sprawa wkurwiła go dość bardzo.
Jak zawsze odbrawiał mszę o szóstej rano, był całkowicie przeciwny jeżeli o takie godziny, nie był stosunkowo rannym ptaszkiem. Kiedy było już całkiem po mszy, poszedł do zachrysti, aby zdjąć z siebie komrze, usiadł wygodnie na fotelu, aby podpisać jakieś papiery, bo na plebanii nie miał czasu, bo pisał z Michael'em, a tutaj w każdej chwili mógł ktoś wejść. Tak, było i tym razem, do pomieszczenia wszedł grzecznie niski mulat, usiadł przed dużym dębowym biurkiem.

-Więc, um w czym mogę ci pomóc dziecko? - zapytał się gdy chłopak, wstał podchodząc do niego niebezpiecznie blisko.
Był może jednak pewien co chce, miał takie sytuacje parę miesięcy temu, jak jakiś chłopak chciał mu obciągnąć.

-Jeżeli mi teraz powiesz, że chcesz abym cie pieprzył, to zapomnij. Ile ty masz lat w ogóle? Dziesięć czy piętnaście? - drugi spojrzał na niego, a usta uśmiechnęły się w krzywy wyraz.

-Cholera, Ashton miał racje, nie dość, że przystojny to jeszcze jaki niedostępny. - dotknął palcem jego klatki piersiowej dodając.- Jeszcze tu kiedyś wrócę.- pościł mu oczko i wyszedł.

////

Luke: tym bardziej mój dzień nie był udany, a twój jak miną?

Godmike: nie wiesz jak bardzo dobrze Luke, tylko zobacz 😊

Godmike wysłał plik..


Godmike: był bardzo udany Lucas.. 😋

Luke przetarł oczy, patrząc na tyłek chłopaka. W tym momencie chciał go dotknąć i swojego penisa, który pulsował w jego bokserkach.

Luke: to nie stosowne Mike..

Godmike: oh, byłem zbyt podniecony

Godmike: dlatego potrzebuje tatusia 😉

Luke: nawet nie wiesz jak wygladam Mickey ;/

Luke: nie mogę być też twoim tatusiem, jestem księdzem, to wbrew zasadom i wbrew Boga.

Godmike: bóg nie ściana przesunąć można 😑

Luke: nawet nie wiesz jak wyglÄ…dam

Godmike: ale to się zmieni, wyslij mi swoje zdjęcie 😁

W sumie co mi szkodzi.. pomyślał

Luke: tylko nie pokazuj tego zdjęcia nikomu, proszę

Godmike: aż tak sukowaty i bez serca nie jestem Lu.. :)

Godmike: obiecuje na mały paluszek

Luke wysłał plik...

Michael patrzył na ekran swojego telefonu, oczy miał jak dwa talerze satelitarne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Michael patrzył na ekran swojego telefonu, oczy miał jak dwa talerze satelitarne.

Godmike: kurwa, nie powinneś być księdzem Luke, nie z taką twarzą.

Godmike: jestem pewien, że te wszystkie babcie przychodzą do kościoła ze wzgledu na ciebie i się masturbują.

Luke: jeżeli miał być to komplement, to dziękuje Mike.

Luke: jest tylko małe ale..

Luke: nie wiem jak ty wygladasz 😕😩

Godmike: ha, kiedyś się dowiesz. Musisz zasłużyć tatusiu 😘

Luke: co ja mówiłem na temat tatusiowania?

Godmike: nic, tatusiu 😊

Luke: bo dostaniesz karÄ™ Michael!

Godmike: wiesz co? Lubie cie takiego tatusiu, władczego, pewnego siebie takiego wręcz niedostępnego 😇

Godmike: boże, jak ja bym chciał, abyś mnie pieprzył w kościele na ołtarzu, przed Bogiem. Żeby mógł patrzeć i mi zazdrościć, że pieprzysz mnie swoim dużym chujem! 👌👈

Luke: przeginasz Mike!

Godmike: to jak tatusiu? Zaspokoisz mnie?

Luke: kiedyś na pewno maleńki

////

Hej, wpadnijcie również na to! :)

Priest ; MukeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz