Wszyscy byli już na swoich miejscach, na szybko zdążyli wymienić jeszcze parę zdań dotyczących nowego planu i po chwili każdy znał swoją rolę. To gówno rozpoczął jeden cichy strzał i jęk... To Wrona wymierzył idealnie z karabinu snajperskiego prosto w jednego z żołnierzy. Chwila później i transporter wybucha. Celny strzał Carla z granatnika zakańcza żywot kierowcy i uniemożliwia żołnierzom ucieczkę. Zostało ich trzech. Więźniowie wykorzystali chwilę nieuwagi i zaczęli uciekać ze związanymi rękoma. Za nimi ruszył przełożony żołnierzy.
- Cholera ! Biegnę tam ! - krzyknął Carl.
- Ja też ! - dopowiedział Victor.
- Nie ! Stracimy przewagę ! - odpowiedział Wrona.
- Mam to w dupie ! Ten psychopata goni mojego syna ! - Po tych słowach Carl z Victorem rzucili się w pościg za żołnierzem. Obaj byli bardzo szybcy, poza tym nie mieli na sobie praktycznie nic ciężkiego. W ręce Carla pistolet, a w Victora karabin. Żołnierz był uzbrojony, więc biegło mu się dużo trudniej. Po dwudziestu sekundach biegu zaczęli go doganiać, gdy ten ich zobaczył oddał serie strzałów w tył i trafił Victora prosto w głowę.
- Victor ! Kurwa mać ! Żyjesz? - Jednak w oczach Victora było widać tylko pustkę, na jego twarzy zagościł lekki uśmiech, odpłynął.
- Dorwę Cię draniu ! - krzyknął Carl i zaczął biec dalej. Biegł między drzewami. Nie widział przeciwnika lecz wciąż biegł i biegł.
- Ani kroku dalej. - usłyszał krótką komendę z prawej strony. Od razu się zatrzymał. - Wyrzuć broń albo go zabiję.
Po tych słowach Carl obrócił się w jego stronę. Czarnooki jedną ręką trzymał Krakena, a w drugiej miał pistolet.
- No dalej. Rzucaj broń.
Carl rzucił. Chwilę po tym przeciwnik strzelił w jego stopę i wyjął z kieszeni strzykawkę, którą wbił w Krakena. Ten nie mógł nic mówić, bo miał zaklejone usta taśmą. Na jego twarzy pojawił się grymas i z bólu zemdlał.
- Skoro ja mam zdechnąć niech mój rząd przynajmniej będzie zadowolony, że znalazłem króliczka doświadczalnego. - Po tych słowach wycelował w Carla lecz jego czaszkę przebił strzał z karabinu snajperskiego. To Wrona uratował mu życie.
- Żyjesz? Xion opatrz go, w plecaku jest apteczka. Gdzie Victor ?
- Nie żyje... ten śmieć uciekając strzelił w tył i trafił go prosto w głowę.
- Przykro mi... straciliśmy też Holdera. Przeładowywałem broń i skoczył na mnie jeden z nich. Holder rzucił się na niego pięściami, w tym czasie ja mogłem wyjąć pistolet zza pasa lecz było dla niego za późno. Czarnooki rozpruł mu nożem brzuch...
- Straciliśmy dwóch ludzi za mojego syna, który i tak nie wiadomo czy przeżyję... - odpowiedział Carl i zaczął mieć wyrzuty sumienia. Uważał, że to jego wina...
- Jak to ?! - Prawie wykrzyczał Xion.
- Coś mu wstrzyknęli... ten śmieć ma to w lewej ręce...
- Doświadczenie klasy A, nr 38. Opis : Mutacja. Poziom : W zależności od badanego. W doświadczeniach od 1 do 37 średnia wynosiła 9.2. Szansa na zgon : 85%. - przeczytał na głos Wrona. - No nieźle. Zabieramy go do domu. Mutacja... przywiążemy go łańcuchami do łóżka.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dwa rozdziały jednego dnia !
Co się stanie z Krakenem? Mutacja go zabije, a może stworzy z niego okropną bestie?
CZYTASZ
Blue Eyes In the Dark
Science FictionPo przeprowadzonym doświadczeniu na całym świecie w roku 2042 nastąpiła wielka ewolucja. Ponad dziewięćdziesięciu siedmiu procentom ludzi kolor oczu zmienił się na czarny... a co za tym idzie zmienił się ich pogląd na świat. Zaczęli być inni niż wcz...