Biegli do lasu z Krakenem na rękach, pozostali więźniowie gdzieś uciekli, więc Wrona nie dowie się jakiej wagi generał zawdzięcza mu życie...
- Wytrzymaj synu... proszę ! Prawie jesteśmy... - mówił błagalnym tonem Carl. Z ust Krakena wydobywała się tylko piana. Nie mógł wydusić żadnego słowa. Patrzył swoimi niebieskimi oczami w niebo. Blask powoli gasł...
Po wbiegnięciu do małej chatki zrobionej z drewna ze słomianym dachem Carl położył Krakena na łóżku. Matka widząc powagę sytuacji pobiegła po ręczniki i wodę.
- Co się stało ? - zapytała siostra Krakena.
- Wstrzyknęli mu jakiś syf... - odpowiedział. - Wrona ! Gdzie jesteś ? Mówiłem, że łańcuchy są za domem !
- Mam je ! - Po tych słowach wbiegł do domku i zaczął nimi oplątywać Krakena. Jednak było to bezsensu. Temperatura ciała chłopaka była tak duża, że topiła łańcuchy.
- Przecież on już powinien nie żyć ! Ta temperatura... jak to jest kurwa możliwe ?! - krzyczał Wrona z niedowierzaniem, ale tak się działo... z chłopaka się dymiło, piana przestała lecieć z ust. Oczy były wpatrzone w sufit. Nie mrugał, po prostu cały czas wlepiał je w górę... jakby coś widział...
- Jedyne co możemy zrobić to przykładać zasrane ręczniczki do ciała... co oni mu wstrzyknęli ? - dopowiedział Carl.
Tak właśnie zrobili, przykładali zimny okład do ciała chłopaka. Siedzieli na zmianę, Carl, Wrona, matka Krakena - Lili, a nawet czasami Xion. Po czterdziestu trzech godzinach od akcji ratunkowej coś zaczęło się zmieniać. Wartę przy chłopaku pełnił wtedy Carl, który zwyczajnie zasnął ze zmęczenia... Kraken się trząsł. Ale nie z zimna, tak po prostu. Jego ciało nie leżało na łóżku a nad nim dryfowało. Łańcuchów już dawno nie było. Wszystkie się wypaliły. Skóra na plecach zaczęła pękać, jej miejsce zastąpiły bardzo wytrzymałe łuski przykryte czarnymi włosami. Na nogach i rękach również pojawiło się czarne owłosienie, palce zamieniły się w szpony jak u smoka. Oczy... oczy cały czas były otwarte, ale nie były już niebieskie. Były czerwone.
--------------------------------------------
Co myślicie na temat mutacji ?
CZYTASZ
Blue Eyes In the Dark
Science FictionPo przeprowadzonym doświadczeniu na całym świecie w roku 2042 nastąpiła wielka ewolucja. Ponad dziewięćdziesięciu siedmiu procentom ludzi kolor oczu zmienił się na czarny... a co za tym idzie zmienił się ich pogląd na świat. Zaczęli być inni niż wcz...