14. I oboje będziemy cali i zdrowi...

325 20 4
                                    

Katniss's POV

Całe moje ciało tonie w bólu. W bólu nie do opisania. Zostawia on piętno na każdym centymetrze mojej skóry. Nie mogę się ruszyć. Nie mogę otworzyć oczu. Nie mogę zawładnąć samą sobą. Czuję się, jakbym umarła. Moja dusz płacze i krzyczy, chce się wydostać, jednak ciało nie reaguje. Jestem bezbronna, nie potrafię już uratować samej siebie.

Zaciskam zęby i próbuję zapomnieć o przeszywającym mnie bólu. Staram się przypomnieć sobie, co się stało, jednak jest to niemożliwe. W moim umyśle panuje jedna, wielka, czarna dziura. Ostatnie, co pamiętam, to uratowanie mojej siostry. A później...pustka. Nicość, która nie wygląda obiecująco. Wszystko dookoła mnie jest głuche. Resztkami sił próbuję otworzyć oczy. Sprawia mi to ogromną trudność, jednak...udaje mi się! Obraz jest zamazany i niewyraźny, ale już wiem, że nie znam tego pomieszczenia. Dopiero teraz dociera do mnie, że jest mi przeraźliwie zimno. Nie potrafię podnieść się z łóżka ani wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Powoli staram się przywrócić ostrość w moich oczach i wtedy zdaję sobie sprawę, gdzie jestem i co się stało. Wspomnienia powracają, szarpią nieznośnie moim ciałem, sprawiając, że zatapiam się we własnym smutku, we własnej dolinie rozpaczy. Nie umiem powstrzymać łez. Myślę o mojej siostrze, o ostatnim spojrzeniu na Peetę i o szarych oczach, patrzących na mnie z nienawiścią. 

Nie chcę tu być. Chcę wrócić do moich bliskich. Przecież wszystko miało pójść dobrze. Gdzie jest Peeta? Gdzie Prim? Gdzie reszta drużyny? Nie wiem, co się dzieje. Moje powieki robią się ciężkie. Nie potrafię ich utrzymać. Zamykam oczy i znowu zapada ciemność. 

Głucha ciemność, przerywana niemiarowym biciem mojego serca...

Peeta's POV

Cała drużyna zebrała się w sali po akcji odbicia Prim. Przyszła nawet prezydent Paylor. Rozejrzałem się po pomieszczeniu, ale nigdzie nie mogłem zauważyć ani Katniss ani jej siostry. Wszyscy szeptali coś między sobą, jakby starali się coś ukryć, a ja miałem coraz gorsze przeczucia. Miałem wrażenie, że nie wszystko poszło zgodnie z planem.

- Przepraszam, gdzie jest Prim i Katniss? - zapytałem, a na całej sali zrobiło się nieprzyjemnie cicho. Ludzie patrzyli na mnie z politowaniem, a we mnie wzbierał coraz większy strach.

- Prim jest właśnie w jednostce szpitalnej, lekarze się nią zajmują. Jest posiniaczona i odwodniona, potrzebuje fachowej opieki. - odpowiedziała Prezydent Paylor.

- A Katniss? - zapytałem zaniepokojony. Wszyscy gwałtownie spuścili głowy, unikając mojego spojrzenia. Czekałem, aż chociaż jedna osoba się odezwie. 

- Och, powiedzmy mu po prostu! - krzyknął Haymitch

- Gdzie ona jest?

- Peeta, nie denerwuj się, nie wszystko po prostu poszło zgodnie z planem. Rozdzieliliśmy się, dziewczyny poszły w inną stronę, my w inną i na dodatek wyszliśmy stamtąd wcześniej, przecież wiesz. Oriany nie było, nie mieliśmy kogo atakować, baza była dzisiaj pusta, co jest strasznie dziwne, ale...

- Pytam po raz ostatni, gdzie ona jest?! - krzyknąłem na wszystkich obecnych w sali.

- Biegłyśmy do wyjścia razem z Prim i Katniss. W pewnym momencie zaatakował ją jakiś mężczyzna, rzucił ją na ziemię, zaczął bić i kopać. Próbowałyśmy ją ratować, ale podbiegł do nas, wyrwał mi z ręki broń i kazał nam uciekać. Mierzył do nas pistoletem, nie miałyśmy wyboru! Peeta, tak strasznie mi przykro... - wyznała Enobaria, a jej głos zaczął się powoli załamywać.

Nie mogłem w to uwierzyć. Moja Katniss. Moja ukochana...

- Przykro? - prychnąłem. - Przykro Ci? No proszę. Jeszcze komuś jest przykro? Ktoś jeszcze zrobił coś w tej sprawie? Czemu po nią nie poszliśmy? Czemu tu tak stoimy jak słupy soli, zamiast działać? Dlaczego nie poszłyście po pomoc? - krzyczałem, na próżno zadając te wszystkie pytania. Moja Katniss byłą uwięziona, nie wiadomo, czy w ogóle jeszcze żyła. Czułem, jak serce rozpada mi się na miliony kawałków. Wtedy przypomniałem sobie nasz ostatni pocałunek, nasze ostatnie "Kocham Cię", jej ostatnie spojrzenie, zanim zniknąłem za rogiem... Łzy ciekły mi po policzkach. Z bezsilności nie potrafiłem już ustać na nogach. Opadłem na krzesło, chowając twarz w dłoniach, dając upust własnym emocjom. 

Stay With Me || Katniss & PeetaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz