Po feriach (mini )

1.3K 82 18
                                    

-No już idźcie!Spóźnicie się na pociąg!-pośpieszała nas wszystkich pani Weasley

Zerknęłam ukradkiem na Syriusza .Podchodząc już do drzwi pośpiesznie zawróciłam z powrotem.

-Dzięki Syriusz-powiedziałam przytulając się do niego

-Za co ?-spytał uśmiechając się

-Wiesz..za to,że po prostu jesteś-odpowiedziałam posyłając mu uśmiech.

-Nie ma za co,Chanell.Trzymaj się...-powiedział i przywołał gestem ręki Harry'ego

-Syriusz,do zobaczenia-odezwał się Harry klepiąc go po plecach

-Dbaj o Chanell -szepnął Syriusz puszczając mu oko

Wyszliśmy na pociąg.Na dworcu jak zwykle ogromny tłum ludzi.Wbiegliśmy wszyscy przez ścianę i ujrzeliśmy nasz pociąg.Od razu lepiej się poczułam.

Usiedliśmy sobie spokojnie i pociąg ruszył.

-Okropna pogoda-mruknęłam pod nosem

-Racja-odezwała się Hermiona

-I zimno -dodałam kuląc się z zimna

-Teraz już ci nie będzie zimno -powiedział Harry obejmując mnie

-Dziękuję-szepnęłam patrząc mu w oczy

-Wy...-zaczął Ron

Posłałam mu pytające spojrzenie.

-No...chodzicie ze sobą...?-spytał nieśmiało

-Aa,tak-odpowiedziałam z uśmiechem i położyłam głowę na ramieniu mojego chłopaka. Zasnęłam

Otwieram oczy.Przede mną stoi Jennet Cindy Black.Jak zwykle wygląda przerażająco.
-Witaj -mówi zachrypniętym głosem
-Odejdź-mówię przez zęby
Ona zbliża się do mnie.
-Boisz się śmierci?-pyta spoza swojej czarnej woalki
-Nie.-odpowiadam pewnym głosem
Roześmiała się straszliwie
Wyciąga ku mnie rękę.Zamiast palców ma ostrza.
Gdy czuję te ostrza na skórze,odskakuję jak oparzona .

Otworzyłam oczy.Obudziło mnie mocne ciągnięcie.Nade mną stał Harry,obok Hermiona i Ron.

-Co?-pytam zaspanym głosem

-Dojeżdżamy już -powiedział Harry

Usiadłam z powrotem.Serce waliło mi jak młot.Czułam ten dotyk .

Nieprzytomna wyszłam z pociągu.

-Gdzie ty idziesz?-spytał Ron

-E..ja..-zaczęłam .Spostrzegłam ,że idę w złą stronę.

-Co ty taka nieprzytomna?-spytała Hermiona

-Nargle -dało się usłyszeć głos Luny

Ron przewrócił oczami.

***
(Następnego dnia)

Sowia poczta.Otworzyłam list .Od...."rodziców"

Wydobyłam z siebie stłumiony krzyk
Napis był czerwony i ociekający...TO KREW!!

Przeczytałam treść zawierająca kilka słów

"Już niedługo koniec"

_Rysia_Wikipedia_ wszystkiego najlepszego!! ;*

Gryfon i Ślizgonka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz