Pojechałyśmy pod jakąś wielką wille.
- Kto tu mieszka?- zapytałam
- To dom twojego dziadka. Chodź do środka. ...... Wujku wróciliśmy już.
Krzyknął na cały glos Franck. Z jednego z pokoi wydobył się mężczyzna po 50. Podbiegł do mnie i mocno przytulił.
- Dobrze, że już jesteś. Jak się czujesz Nina?
- Mmmm.... Dziękuję już lepiej....
- Och tak. Jestem Jake twój dziadek.
Na to tylko kiwnęłam głową.
Oznajmił mi że wieczorem wpadnie do mnie pare znajomych bym mogła sie jakoś odnaleźć. Po czym poszedł jak sadzę do swojego gabinetu. Gosposia Merry podała mi obiad i dotrzymała towarzystwa. Jest blisko wieku dziadka? Jak to dziwnie brzmi jak mówię na obcą osobe dziadek. No ale cóż będę musiała się przyzwyczaić.
Po posiłku Franck zaprowadził mnie do pokoju. Gdy weszedłam do niego zdziwiłam sie że stoi on pusty. Białe sciany, wielkie łóżko na środku i biurko przy oknie. W pokoju znajdowały się jeszcze dwie pary drzwi do łazienki i garderoby która jako jedyna była wypelniona damskimi ubraniami. Jak sadzę to moimi. Chyba lubilam czerń. Gdy zapytałam Franck dlaczego ten pokój jest taki pusty. Odpowiedział mi jedynie że uważali ze będę chciała go ustroić na nowo.
Po 3 godzinach zjawili sie goście. Rozbieżność wieku była począwszy od 20 do 45 roku życia. Każdy mnie przytulał, przedstawiał się i pytał jak się czuje. Krepowało mnie to. Gdy niektórzy zaczeli rozmawiać z innymi niewiele osób przy mnie zostało i zaczęło mi opowiadać o sobie czy o naszych wspólnych wspomnieniach. Tego było na jeden wieczór jak dla mnie to za dużo nie każde imię udało mi się zapamiętać a co dopiero ich wspomnienia. Będę musiała z tym dużo poćwiczyć. Gdy goście zaczeli wychodzić najzwyczajniej w świecie uwolniłam się do mojego pokoju i poszłam spać. Jutro czekał mnie ciężki dzień + przyrzadzenie swojego pokoju.
CZYTASZ
Czarna Gwiazda
Teen FictionNiby przyjaźń od dawna, ale nie do końca. Niby sie znają już tyle lat, ale czy na pewno. Jedna decyzja zmieniła ich życie o 360 stopni. Czy odnajdą sie w nowej sytuacji?