Epizod 1 - Zapoznanie

741 51 3
                                    

Nova

Nazywam się Nova White. Mam 116 lat, ale wyglądam po prostu na 15 lat. Jestem ciemną brunetką, o oczach, które zmieniają kolor za każdym razem, kiedy zmienia mi się humor. Noszę niebieskie soczewki, żeby nikt nie widział moich kolorowych oczu. Mam 163 cm wzrostu i jestem dosyć szczupła, ale krągłości mam tam, gdzie trzeba. Pomimo mojego małego ciała, mogę być strasznie silna, lub delikatna jak piórko. Mój charakter jest dosyć specyficzny, gdyż choruję na zespół tourette'a*. Zazwyczaj ubieram się w ciemne kolory, gdyż nie jestem tak entuzjastyczna, jak moja przyjaciółka - Ashley Moon. Niska blondynka o niebieskich oczach. Jest w moim wieku, ale jest trochę bardziej dziecinna niż ja. Trzeba jej przyznać, że jest dosyć pociągająca dla mężczyzn. Ubiera się w jasne kolory i sexownie, ale zakrywa rzeczy, które powinny być zakryte. Jest strasznie optymistyczna, a co to oznacza? Jest moim zupełnym przeciwieństwem.

Jadąc czarnym volkswagen'em, słuchałam muzyki i podziwiałam widoki za szybą. Odwróciłam się w stronę Ash, w tym czasie, co ona w moją. Uśmiechnęłyśmy się do siebie i wróciłyśmy do oglądania krajobrazu.

Po niecałych 2 godzinach byłyśmy na miejscu. Wysiadłyśmy z auta i stanęłyśmy przed wielkim budynkiem, z którego wyszedł jakiś szczupły, czarnowłosy mężczyzna.

- Witam was! Zapewne panie Moon i White, tak?- zapytał a my przytaknęłyśmy- Ja się nazywam Hrabia Asbjorn Scott II Hrimthursheim- przedstawił się - Ale mówcie mi po prostu Hrabia.
- Haribo!- krzyknęła Ash, na co Hrabia delikatnie się uśmiechnął.
- Proszę jej wybaczyć, Hrabio. Ashley jest dosyć... dziecinna...- wytłumaczyłam.

- Rozumiem. No nic, chodźcie za mną, przedstawię wam chłopców- machnął ręką, abyśmy ruszyły za nim.

Chwyciłyśmy walizki, które z bagażnika wyjął kierowca, i udałyśmy się za mężczyzną. W ciszy szliśmy długim holem, aż Hrabia się odezwał.

- Mam nadzieję, że Eva odkryję i waszą tajemnicę. W końcu może zobaczyć co się kiedyś działo, więc bardzo możliwym jest, że tak będzie. A tak w ogóle, to jesteście w bardzo podobnym wieku, więc myślę, że się dogadacie. A i po przedstawieniu was, Eva pokaże wam wasz pokój, a kiedy skończycie się rozpakowywać, to na 18:30 zejdziecie na kolację, dobrze?- zapytał z uśmiechem.

- Oczywiście- odwzajemniłam uśmiech.

Weszliśmy do jakiegoś gabinetu. Przed nami stało sześciu mężczyzn i jedna dziewczyna - zapewne Eva.

- Dzień dobry- przywitałam się.

- Siemka!- krzyknęła Ash.

- No więc tak, to jest Gabriel, Michael, David, Ourell, Oliver, Eva, a za oknem jest Raffael- wszystkich pokazywał dłonią - A to są Nova White i Ashley Moon. Nova choruje na zespół tourette'a, a Ashley jest dosyć dziecinna, więc myślę, że dogada się z Ciuciuś'em. Mam nadzieję, że ciepło je przyjmiecie.- powiedział Hrabia i opuścił pomieszczenie zostawiając nas same z obcymi.

- No, no. Widzę, że kolejne ładne dziewuszki przyjechały- zaśmiał się bodajże Gabriel.

- Liczymy na owocną współpracę- ukłoniłam się.

- Ja też- podszedł do nas blondyn z figlarnym uśmieszkiem- Wyglądacie na 15 lat, ale cycuszki macie zajebiste- powiedział i zaczął się do nas przystawiać.

- Co żeś powiedział?- warknęłam.
- Nova, spokojnie...- Ash próbowała mnie uspokoić, ale nie moja wina, że choruję właśnie na tą chorobę, no!

Uśmiechnęłam się przebiegle, i kopnęłam chłopaka z pół obrotu tak, że aż przebił się przez ścianę. Pozostali stali zszokowani przyglądając się sytuacji.

Na Zawsze ||Exitus Letalis||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz