[Patrzę przed siebie,widzę to skrzyżowanie,te same światła,sklepy i drzewa,przymykam oczy i przechodzę,wtedy jeszcze nie wiedziałem,że te kroki zmienią całe moje,nasze życie,przywołają dawne problemy,po tych kilku ruchach nasze życie zmieni się o 36...
Doszliśmy do domu chłopaków,był taki jak nasz,po jakiś 20 minutach wszyscy goście byli już w domu. Muzyka zaczęła grać,wszyscy tańczyć,tylko jedna osoba stała jak słup i myślała o niebieskich migdałach. Była to Agata,chłopaki chcieli zabrać ją do tańca,lecz powiedziałam,że to zły pomysł, bo wtedy by było jeszcze gorzej. Nagle Brad zaprowadził mnie do ogrodu i usiedliśmy na ławce,Brad zapytał się mnie : -Dlaczego Agata jest taka,no wiesz -Hmm... Nie mogę ci powiedzieć,bo to nasza tajemnica, ale chodzi o to,że w przeszłości wydarzyło jej się coś okropnego. -Hmm...rozumiem -No to idziemy zatańczyć -Z tobą zawsze
# Connor Nie wiedziałem o co chodzi,Agata była jakaś smutna i nijaka. Postanowiłem,że z nią porozmawiam Podeszłem i poprosiłem aby ze mną poszła do mojego pokoju Na początku nie chciała,ale w końcu ruszyła. Byliśmy w moim pokoju,usiadłem na łóżku,usiadła koło mnie. -Aga dlaczego jesteś taka skryta,nieśmiała?-zapytałem Posmutniała. -Nie mogę ci powiedzieć- odpowiedziała -Mi możesz zaufać -Powiedziałem. -Na pewno? -Tak -No bo,miałam taką 6 najlepszych przyjaciół i chłopaka,kochałam ich jak rodzinę,jednak po jakiś 7 latach znajomości,gdy chciałam polecieć z nimi na wakacje,4 przyjaciół i chłopak,powiedzieli,że przyjaźnili się ze mną tak dla żartu,a chłopak ciągle miał inną. Jedyne przyjaciółki,które ze mną zostały to Ola,ktorą już znasz, i taka Emila,która została w Polsce. Przedtem byłam wesołą i szczęśliwą dziewczyną,a teraz smutną i zamkniętom w sobie. -O matko,kochana zapomnij o tym,to byli jacyś idioci,nie przejmuj się nimi,my i twoje przyjaciółki nigdy cię nie zostawimy!
#Agata
Connor miał rację,dopiero teraz to zrozumiałam,powinnam cieszyć się tym co mam,żyć teraźniejszością,a nie przeszłością. Przecież mam kochających rodziców,przyjaciółki i The Vampsów. Jestem na imprezie, w Londynie,w domu brytyjskiego zespołu i płaczę ! Odruchowo z całej siły przytulilam Connora,pierwszy raz od kilku lat przytuliłam chłopaka. Connor się popłakał,ale otarł swoje łzy i pokazał abym usiadła na jego kolanach ,zrobiłam to szybko i chłopak otarł moje łzy. -Dziękuję- wyszeptałam i pocałowałam go w policzek -Nie ma za co - może cię odprowadzę?-zapytał -Ok Wyszliśmy
Byliśmy już w moim domu,zaprowadziłam Connora do mojego pokoju,chłopak wzią gitarę i mi ją podał. -Zagraj coś, tak dla nowego początku -powiedział -Ok,zagram ci coś co kiedyś wymyśliłam-powiedziałam -To ty piszesz własne piosenki ?!-zapytał -No tak - łał -Ok,nazwałam ją ,,Can We Dance " - I talk a lot of (shh) when I'm drinking, baby, I'm known to go a little too fast. Don't mind all my friends, I know they're all crazy, But they're the only friends that I have. I know I don't know you, But I'd like to skip the small talk and romance, boy. That's all I have to say so, baby, can we dance?
Here we go again, another drink I'm caving in, And stupid words keep falling from my mouth. You know that I mean well, My hands were meant for somewhere else. Your eyes are doing naughty butterflies
Oh, oh, one more drink and I should go, Oh, oh, but maybe he might like me though. Oh, oh, I just can't think of what to say, Should I go, should I stay? Just can't let her slip away.
I talk a lot of (shh) when I'm drinking, baby, I'm known to go a little too fast. Don't mind all my friends, I know they're all crazy, But they're the only friends that I have. I know I don't know you, But I'd like to skip the small talk and romance, boy. That's all I have to say so, baby, can we dance? -OMG -powiedział -Coś nie tak? -Nie, to było nieziemskie! -Dzięki -Ja nie umiem pisać piosenek,z chłopakami wrzucamy jedynie jakieś covery na Youtube,ludzią się to podoba,ale to nie to samo co własne piosenki. Była 24:00,Oli i reszty chłopaków nie było,a ja już usypiałam,Connor to widział,więc powiedział żebym poszła już spać,a on zostanie i poczeka na resztę. -Connor jak chcesz to możesz zostać u nas na noc -Tak,to super. -Możesz spać w pokoju gościnnym -Spk Connor wyszedł,a ja się wykąpałam i ubrałam w piżamę :
#Connor Wyszedłem z pokoju Agaty i się ucieszyłem,ponieważ pod tą poprzednią maską,jest piękna utalentowana dziewczyna. Postanowiłem,że usiądę sobie w tym dodatkowym pustym pokoju,w sumie w naszym domu też mamy taki pusty pokój,wciąż nie wiemy co w nim będzie,ale do rzeczy,usiadłem wziąłem gitarę i zacząłem wymyślać słowa i akordy.
Godzinę później
-Skończyłem,ale nie wiem co napisać dalej w refrenie,a do tego wciąż nie miałem tytułu,może tak... -Connor !! O Aga woła. Pobiegłem do niej i spytałem co się stało. -Con nie mogę zasnąć,a do tego zimno mi -O poczekaj przyniosę dodatkowy koc. Byłem na dole z kocem w ręku,postanowiłem zrobić jej ciepłą czekoladę z piankami ,aby się rozgorzała. -Już jestem! Przeniosłem ci jeszcze gorącą czekoladę. -O kochany jesteś -Wiem ! -I jaki skromny ! -Haha.. Agata leżała ale widziałem,że nie może zasnąć,dlatego położyłem się obok niej i przytuliłem,zasneła,zresztą ja też.
Godzinę później/3:00 #Brad Wróciliśmy z imprezy,nie wiem czemu ale gdzieś zgubilismy Con'a i Agatę. -Ej,a może po prostu wrócili do domu bo byli zmęczeni -powiedziała Ola -Albo poszli razem na randkę!xD -krzyknął Tris -Wontpię,przecież Con z dziewczyną sami,to do niego niepodobne -powiedział James -Racja,do tego Aga jest taka nieśmiała-powiedziałem Doszliśmy do domu dziewczyn,Ola powiedziała,że możemy zostać na noc. Ja miałem spać w gościnnym,Tris w 3 sypialni, James z Olą. Ja miałem taką pościel :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tris taką :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A Ola z Jamsem taką :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
#James
Postanowiłem zobaczyć czy Agata jest w swoim pokoju , otworzyłem drzwi i zobaczyłem Con'a i Agę śpiących razem w łóżku ! Od razu zszedłem na dół i zawołałem resztę . -Ooo..jak słodko -powiedział Tris -No... Słodziaki -powiedział Brad -Yyy... ludzie oni się tulą i to takie dziwne -O nie przesadzaj James -powiedziała Ola Poszliśmy spać.