Ona-trzynastoletnia dziewczyna,która ma super życie,ale gdy spotka ich jej życie będzie wspaniałe.
Oni-tworzą razem duet,są bliźniakami gdy jeden z nich zobaczy ją kopara mu opadnie.
Wracamy do domu z Lukasem.Podczas drogi ktoś mi napisał sms.
Od Numer nieznany:Hej jeśli tobie rozmawiało tak jak mi.Możemy się spotkać w złotych tarasach. Marcus👊😊. Od Ja:Oki o 15.30 jutro w złotych tarasach przy Macu. Cassie👈
Zmieniono kontakt na Marcus👌
Od Marcus👌:Okej pasuje mi. Do Marcus:Oki Papa.
Pov Marcus💞 Gdy Cassie mi odpisała byłem w siódmym niebie.Czekaj,czekaj co Marcus chyba ty się nie zakocha..łeś. -
Ej Marcus,halo Marcus!!!-krzyknął Martinus. -Co??!?. -Widać to Marcus. -Ale co?? -Że się w niej zakochałeś. -No dobra podoba mi się Cassie. -Ej Marcus może nagramy razem piosenkę dla niej. -Ej to nie jest głupi pomysł. -Dobra już myślę nad tekstem.
*We got all the time in this world,but it's moving so fast,yeah. It's moving too fast now. We gotta slow it,girl.*
Ok mamy kawałek naszej piosenki dla Cassie. Dobra już jest późno,kładę się już do łóżka.
Do księżniczka💞💞: Dobranoc. Od księżniczka💞💞: Dobranoc. Szybko podłączyłem telefon do ładowarki i zasnęłam.
Pov Cassie💗 Właśnie wchodzimy z Lukasem do domu. -Cassie chcesz coś do jedzenia. -No zrób mi kakao. -Ok to też sobie zrobię. -A może obejrzymy jakiś film? -No dobra wybierz jakiś. -Może być 3 metry nad niebem. -Ok to włącz,a ja zrobię popcorn. -Oki włączone. Oglądamy właśnie ten film,Lukas wzruszył się już z 10 razy a ja się śmiałam. Gdy film się skończył.Poszłam do swojego pokoju i poszłam spać.A Lukas robił jeszcze liva na Younow.Słyszałam tylko jak już żegnał się z fanami i zasnełam.
*Rano* Obudziłam się o 9.30 a Lukas jeszcze śpi no bo jak się robi liva o 22 do 2 w nocy.No to takie skutki. Ubrałam się w taki zestaw i poszłam zrobić tosty z szynką i serem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Poszłam do Lukasa by go obudzić a on już nagrywa musical.ly więc się dołączyłam. -Lukas wiesz co chodź bo ci tosty ostygną. -Dobra już idę. Zjedliśmy w śmiechu śniadanie i poszłam się szykować na spotkanie z Marcusem.