My crazy boys.

fourteen

Gdy się obudziłam zobaczyłam
słodko śpiącego Marcusa.
Więc zrobiłam mu zdjęcie i wstawiłam na ig (instagram)z podpisem my boy💕.
Słuchałam muzykę opierając się o zimne okno.
Zostało około 4 godzin jazdy.
Rozmyślałam o rodzicach,gdy poczułam ciepły pocałunek na moim policzku.
-Hejka kochanie co tam myślisz?
-A wiesz rozmyślam o rodzicach i Lukasie,co by było gdyby żyli-poleciała mi łza.
-Nie płacz proszę.
-Dobrze nie będe.

Zaczął mnie całować po szyji.
-Skarbie nie...
-A mogę Cię pocałować w hotelu?
-Tak,możesz.
-Jej.
-Masz naładowany telefon?
-Mam,a co?
-Może obejrzymy jakiś film?mhm.
-Tak,jakąś bajke.
-No dobra.
-Ja chcę Trolle.
-Ja też.

Oglądaliśmy film gdy ktoś zapukał do naszego przedziału.
Wstałam otworzyć drzwi.
Okazało się że to "kelner".
-Dzień dobry czy życzą sobie państwo jakiś przekąsek.
-Marcus chcesz coś?
-Kabanosy i kakao.
-Dobrze to po proszę to dwa razy.

Pov Mac😍

Kelner wyszedł.
Oglądaliśmy dalej film,gdy spojrzałam na śpiącą już Cassie,wzięłem mój telefon z jej dłoni,wyłączyłem film.I też położyłem się na około godzinę.

❄Godzinę poźniej❄
Gdy wstałem,Cassie już się ubierała w płaszcz i pakowała rzeczy do torby.
-Daleko jeszcze?-spytałem zaspanym głosem.
-Jeszcze pół godziny.
-Chodź tu do mnie.

Przyszła do mnie i usiadła mi na kolanach.
-Wiesz jak cię bardzo kocham-pocałowałem ją w ustach.
-Jeg vet at jeg elsker deg også. (Wiem,ja ciebie też kocham)
-Wow Kan du norsk(Wow umiesz norweski)
-Ja jeg kan(Tak,umię)
-Dobra mówmy po polsku.
-Patrz już jesteśmy,bierz walizkę i wychodzimy.

Wyszliśmy z pociągu i ruszyliśmy w stronę hotelu.
Oczywiście po drodze spotkaliśmy mmer,robiliśmy sobie z nimi zdjęcia i wgl.

Wreszcie doszliśmy do hotelu,zameldowaliśmy się i poszliśmy do naszego pokoju.
-Pamiętasz co mi obiecałaś.
-Pamiętam,pamiętam
Podeszłem do niej i delikatnie ją całowałem.Położyłem ją na łóżku,i zaczęłem całować jej szyję trzymając dłonie na jej pupie.
Moje palce zaczęły błędzić po jej plecach.
-Napewno chcesz to zrobić?-spytałem ją.
-Tak.
Zdjełem bez oderwania się z jej ust jej bluzkę.
Ona zrobiła mi to samo.
Moje dłonie błędziły obok jej zapięcia od stanika.
Szybkim ruchem zdjęłem jej spodnie,a ona mi.
A później było ten teges.
(Hahhahhaah pozdrawiam MartynaDul0 i Pichacu1,które czekały na ten moment)

Później się ubraliśmy i wyszliśmy załatwić sprawy na mieście....

Pov Martinus.
Wstałem,Agata jeszcze spała,więc poszłem zrobić nam śniadanie.
Gdy zeszłem na blacie,leżała kartka na której napisane było...

Polsat!!Tak następne rozdziału będą już nie długo!!