three

954 44 1
                                    

Szykowałam się na spotkanie z  Marcusem i wybrałam to:

Szykowałam się na spotkanie z  Marcusem i wybrałam to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Wyprostowałam włosy i pożegnałam się z Lukasem.I wyszłam z domu,a że mieszkam naprzeciwko złotych tarasów to nie musiałam się śpieszyć.Gdy doszłam do wejścia była 15.20,gdy doszłam do McDonald's ktoś mi zakrył oczy.
-Kim jestem?-spytał.
-Marcusem.
-No dobra.
Odwróciłam się a tam Marcus trzymał olbrzymi bukiet.Podarował mi go i spytał.
-Gdzie idziemy?
-Nie wiem,może do Starbucksa?.
-Ok.
Doszliśmy do kasy w Starbucksa.
-Dzień dobry chciałabym hibiskusa.
-A dla ciebie?-spytała Marcusa.
-To samo.
-Ok do zapłaty 16.90.
-Proszę-odpowiedziałam.
-Cassie ja zapłacę.
-Nie.
-Tak.
-Proszę to reszta-powiedziała kasjerka.
-Cassie dziewczyna nie płaci.
-No i co?
-Za następną rzecz JA płacę.
-No dobra.
Wypiliśmy w śmiechu hibiscusa i poszliśmy do empiku.Marcus coś tam kupował,a ja przeglądałam płyty.

Pov Marcus💞
Kupiłem Cassie naszą płytę Hei.
-Czy ma pani może marker bo chcę podarować tą płytę z dedykacją dla najwspalniajszej dziewczyny na świecie.
-Tak proszę.
Podpisałem płytę i oddałem marker i podeszłem do Cassie.
-Cassie mam coś dla ciebie.
-Co takiego?
Podałem jej płytę.
-Jezus Maria Marcus nie musiałeś.
-A musiałem dla takiej dziewczyny jak ty,a dostanę jakąś nagrodę.

Pov Cassie💕.
Przytuliłam Marcusa w nagrodę.
-A dasz mi buziaka?
-No dobra jak tak ładnie prosisz.
Dobra daję mu tego buziaka,a on się odwrócił specjalnie i dałam mu w ustach.
-Marcus zrobiłeś to specjalnie.
-Cassie przepraszam.
-No dobra.
Idziemy właśnie do mnie,bo Lukas pozwolił,bo wyjechał na 1 dzień do Krakowa bo ma koncert.A ja mam całą chatę dla siebie a rodziców nie ma.
Weszłam do mieszkania.
-Cassie może obejrzymy razem film.
-No dobra to wybieraj.
-To może horror.
-No okej.To ja zrobię kakao i popcorn.
-Okej to ja uruchomię film.
-Popcorn i Kakao gotowe!!!!
-Dobra nie musisz tak krzyczeć.
Bo co?
-Bo ogłuchnę!!!
-No i dobrze.
-Co powiedziałaś?!?!?
-Nic!!!
-Oh ty zaraz cię dorwe.
-No to mnie dogoń.
Cassie zaczęła uciekać ale się zmęczyła więc biegła wolniej i ją dogoniłem i zacząłem łaskotać.

Pov Cassie💗
-Marcus przep-rasz-am puść mnie.
-A dostanę jakąś nagrodę?
-Ok.Dam ci buziaka ale w policzek a nie w USTA.
-Ok.
-A teraz chodźmy obejrzeć film.

Ciąg dalszy  nastąpi w drugim rozdziale.Bajo!.

My crazy boys.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz