Był wysoki, szczupły. Miał piękne, brązowe loki. Nie mogłam się oprzeć i co chwilę na niego zerkałam. Muszę przyznać, że on na mnie też.
Po chwili nasze spojrzenia się spotkały.
Boże jakie on ma piękne zielone oczy, w które mogłabym się wpatrywać godzinami.
Zestresowana odwróciłam wzrok w drugą stronę.
Usłyszałam głos Jacka. To mały chłopiec, który dopiero zdał do piątej klasy. Pamiętam go z wcześniejszego obozu.-No dalej Harry, przestań się gapić i się jej przedstaw.
Harry miał coś powiedzieć ale przerwał mu jakiś chłopak:
-Siema Luke, Luke Hemmings.
-Cześć, Bella.
-Słuchaj, czy to prawda, że tobie w zeszłym roku podobał się Eric?
-Wiesz co, przepraszam Cię bardzo ale jestem zajęta.
-Aaaaa, jak tak to spoko. Pogadamy później.
Dziwne, ale poczułam wzrastającą pewność siebie.
Gwałtowne się odwróciłam i zaczęłam rozmowę:
-Hej jestem Bella. Jak masz na imię?
-Cześć, jestem Harry.
Jego głos, jego głos był awwww.
-Miło mi cię poznać.
-Mnie również.
Naszą rozmowę przerwał nam głos pani, która kazała nam iść do pokoju i skończyć się pakować.
-Dziewczyny, skończyłam, pójdę się rozejrzeć.
-Ok Bell.
Najpierw zajrzałam do pokoju dziewczyn, z którymi byłam na zeszłej kolonii. Potem do Johnego, którego też bardzo dobrze znam. Na końcu postanowiłam zajrzeć do mojego młodszego braciszka. Miał pokój ze swoim najlepszym przyjacielem, którego ja szczerze nienawidzę.
Ale zanim tam poszłam, postanowiłam zajrzeć na stoły ping-pongowe.
Nie spodziewałam się, że właśnie jego tam spotkam.
CZYTASZ
• Summer Love • || H.S.
FanfictionBella to zwykła nastolatka ale gdy spotyka Harry'ego na wakacyjnym obozie, coś się w niej zmienia. Historia o pierwszej miłości, która mogła przetrwać wszystko. Jeden mały błąd może zniszczyć całe życie.