17

6.2K 337 7
                                    

Przepraszam, że rozdział tak późno ale niestety nie da się zaplanować wszystkiego.
Rozdział króciutki, ale postaram się jeszcze dziś dodać kolejny rozdział.
Miłego czytania
***

Bip bip bip...
Czy choć raz ten budzik może się zamknąć?
Po pięciu minutach postanowiłam jednak wstać do szkoły.
Podreptałam do łazienki i załatwiłam wszystkie poranne czynności.
Postanowiłam założyć

Stanęłam przed lustrem w łazience i rozczesałam swoje włosy, nastepnie lekko zakręciłam końcówki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Stanęłam przed lustrem w łazience i rozczesałam swoje włosy, nastepnie lekko zakręciłam końcówki.
Podeszłam do biurka i spakowałam zeszyty i książki.
Zeszłam do kuchni i chwyciłam jabłko po czym spakowałam je do torby.
Jak na złość do pomieszczenia wszedł Adam.
Nie to że coś ale on już mi działa na nerwy.
-Hej Viki, podwieść cię do szkoły?
-Nie dzięki, poradzę sobie.
Poszłam do korytarza i założyłam czarne trampki.
Następnie chwyciłam kluczyki i ruszyłam do garażu.
Z uśmiechem na ustach wyjechałam z podjazdu i włączyłam się do ruchu.

Tak to ja mogę codziennie jeździć do szkoły.
Dojechałam na teren szkoły i zaparkowałam obok czarnego audi.
Pomimo iż krótko chodzę do tej szkoły to wcześniej nie widziałam tutaj tego auta.
Może doszedł ktoś nowy?
W sumie fajnie by było zobaczyć nowe ciacho.
Z wielkim uśmiechem ruszyłam do szkoły.
Gdybym tylko wiedziała co mnie czeka po przekroczeniu progu szkoły, na pewno została bym w domu..

Moja Pasja...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz