Dźwięk otwierania drzwi i wesołe szczekanie psa. Arika zerwała się z miejsca podbiegając do drzwi szarpneła za klamkę otwierając je do pokoju wleciał mały szczeniak rasy York'a. Skakał na nią i ciągnął za nogawke od spodni, podniasła go
-Maju tęskniłam za tobą- suczka zaczęła ją lizać po twarzy- Maja przestań
Odstawił ją na podłogę i kierowała się a moim kierunku a szczeniak za nią
-To Majka- wskazała na próbującą wskoczyć na kanapę suczke
-Majeczka kochana chodź do tatusia- odezwał się głos schodzącego ze schodów Jay'a
Na jego widok jeszcze bardziej się ucieszyła i pobiegła do chłopaka. Ukucnął obok Maji a ona drapała go po nogach
-Ktoś się za mną stęsknił- powiedział żartobliwie głaskają ją po głowie
Zaśmiałam się kiedy zobaczyłam jak gryzie go po rękach
-Hej wujku- powiedziała podchodząca do mężczyzny stojącego w drzwiach Ari od razu go przytuliła- i jak tam?
-A dobrze Ariko- odpowiedział- widzę że macie gościa
-Wuju to (twoje imię)- przedstawił mnie Jay
-Dzień dobry proszę pana- wstałam i podałam mężczyźnie rękę na przywitanie
-Żadne proszę pana bo czyje się stary- zażartował- mów mi wujek Wu
-Dobrze pro... Znaczy wujku Wu
-Mały szczoch wrócił- mruknęła Noka- szczurku no chodź wiem że jestem lepszą od tego pana
-Dzięki Noka
-Och zamknił się już a no i cześć wujku
-Noka- skrzyżował ręce na klatce i spojrzał na nią wzrokiem "przeproś go natychmiast"
-Ugh przepraszam Jay- wycedziła przez zęby
-Dzięki
-Zmieniając temat gdzie Pusiek?- podniosła jedą brew patrząc podejrzliwie w stronę mężczyzny
-W ganku rzuje buty Kai'a
-Coooo!?- wrzasnął jeżyk prawie spadając ze schodów- Pusiek zostaw moje buty- w taki sposób zniknął w korytarzu
( ˘ ³˘)♥( ˘ ³˘)♥( ˘ ³˘)♥
-Ał~ Noka powiedz mu coś- jęknął z bólu gryzienia psa Jay
-Pusiuń chodź do mamy- pies automatycznie do niej podbiegł i wzięła go na kolana- co ten zły pan ci zrobił?
-Co ja mu zrobiłem przecież ja tu jestem jego zabawką do gryzienia- wymachiwał ręką w stronę psa
-Oj Jay nie zwracaj na to uwagi- powiedziałam i oparłam głowę o rękę
-Tak się nie da miałam spokój przez dwa miesiące od tego psa i zawsze to ja kończe jako gryzak dla niego- wyglądał na wkurzonego ale Noka i tak miała to gdzieś
-Podpadłeś mu i tyle- niewzruszona odpowiedziała mu
-Noka ty...
-Koniec! Mam dość tych kłótni przy stole przez was nie mogę zjeść w spokoju- warknął przez zęby Cole
-Ma trochę racji zawsze się któciecie o tego psa- dopowiedział Lloyd- możecie to wreszcie skończyć?
-Przecież on to zaczął- mruknęła
-Nie no na serio mam dość spadam- czarno włosy wstał od stołu wkładając ręce do kieszeń
-Cole stary nie przesadzaj!- wołał za nim Kai
-Jak mam nie przesadzać tak jest od czasu kiedy to się stało…- jego głos się zciszał na ostatnich słowach i nawet się nie odrwacając wyszedł z salonu do korytarza
-Cole na serio idziesz gdzieś!- pobiegł za nim brunet- Cole!- trzaśnięcie drzwiami potem znowu ten dźwięk
-Emm… może lepiej powiem to później- powiedział pod nosem Lloyd- Ari, (twoje imię), Zane chodźcie
C.D.N xD
Lol nie wierzę że ktoś to jeszcze czyta xD. I od razu mówie ten rozdział pisałam rok temu (nawet go nie skończyłam) i nie wiem co się dzieje i nie chcę patrzeć co pisałam xD, na pewno błędy co drugie słowo xD więc sorry, ale jak na razie nie będę ich poprawiać.
CZYTASZ
Ninjago: Sms
FanfictionDostajesz sms'a od nieznanego numeru po czym w szkole poznajesz paru nowych ucznów co dalej się stanie? Ninjago + sms + reader