Rozdział 9

837 60 33
                                    

Siedziałyśmy razem z Ari u niej w salonie ona oglądała coś w TV a ja przeglądałam coś w internecie. Moją czynność przerwała wiadomość od...

Śmieszek: Witam słoneczko dawno nie pisałem

Ja: O nie tylko nie ty...

Śmieszek: Co ja ci takiego zrobiłem 😖😭😭

Ja: Boje się że mnie zgwałcisz 😶

Śmieszek: Nie zrobię tego... Jeszcze 😝

Ja: ...

Śmieszek: Kropki nienawiści... Weź się nie obrażaj księżniczko

Ja: A idź w cholerę -,-

Śmieszek: słonko nie fochaj się

Ja: Ty się "fochaj" to obrzydliwe nie sądziłam że jesteś gejem

Śmieszek: No wesz ty co mnie uważać za "geja" jesteś bardzo nie miła

Ja: Życie niestety 😉

Śmieszek: ;-; zmieniając temat jak się spało

Ja: Dobrze...

Śmieszek: O nie znowu te kropki

Ja: Nie teraz myślę, sklejam fakty kim kurwa jesteś

Śmieszek: I co wymyśliłaś słonko?

Ja: To że jesteś pojebany 😉😁 i zmieniamy ci nazwę

Zmieniałam temu debilowi nazwę aż poczułam oddech na karku co mnie przeraziło ten ktoś wyrwał mi telefon szybko się odwróciła i mojemu zdziwieniu była to Noka chwilę czytała wiadomości po czym spojrzała na mnie

-To skurwiel wiesz kto to piszę- patrzała raz na mnie raz na moje urządzenie

-No nie- mruknęłam speszona

-No to nie muszisz wiedzieć- oddała mi telefon i wyszła

Przewróciłam oczami i chwilę zaczęłam się zastanawiać kim jest ten gościu

Ja: Zdradzisz mi swoje imię?

Śmieszek: Po co tak jest śmieszniej księżniczko 😘

Ja: Ty wiesz jak mam na imię teraz twoja kolej abym się dowiedziała

Śmieszek: (Twoje imię) wybacz jak się dowiesz to mnie znienawidzisz

Ja: Sorry nie jestem typową dziewczyną z opowiadań która po dowiedzeniu się kim jest ten skurwiel co do niej pisze mówi że go nienawidzi po czym kończy się to ich pocałunkiem 😐😕

Śmieszek: Echh... Na serio nie mogę ci tego powiedzieć wybacz chce być nadal tym skurwielem co imienia nie znasz

Ja: Pfff tak się bawimy ok

Zmieniono nazwę kontaktu na Skurwiel

Skurwiel: Co masz na myśli?

Ja: To że masz piękną nazwę kontaktu u mnie 😗😎

Skurwiel: Nie wiem czy mam się bać czy martwić

Ja: Masz taką nazwę jak się przed chwilą nazwałeś 😗

*Wysłano załącznik*

Skurwiel: Dzięki księżniczko :') toż to że ja ci zaufałem 😱😞 najpierw przezywasz mnie od geja a teraz od skurwiela

Ja: Kochanego skurwieka 😘

Skurwiel: OMG awwww nazwałaś mnie kochanym 😍😘😘❤❤

Ja: nie podniecaj się aż tak bo ci stanie 😂😂😂

Skurwiel: On już stoi (͡° ͜ʖ ͡°) 😘😘

Ja: Jezu kisne 😂😂

Skurwiel: No moja pani "chodź na kolana i nie mów że nie wypada" 😍💋❤

Ja: Za chwilę będę mokra 😂🙊

Skurwiel: Z podniecenia 😎

Ja: Nieee zesikam się 😂😂😂

Skurwiel: A myślałem że mnie kochasz moje serduszko jest teraz w malutchich kawałeczkach 💔

Ja: No KC skurwielu 💕

Szczeżyłam się jak głupia do mojego telefonu może on nie jest aż taki zły... ta z realisti do optymistki. Wyjrzałam za ekranu Arika usneła na poduszce uśmiechnęłam się znowu spojrzałam na ekran

Usłyszałam Zane'a kłócił się na górnym piętrze:

-Jay słuchaj co ci szkodzi? i tak nie ludzisz Zumby

-NIE MA MOWY JA Z NIĄ JEŻDZE I KONIEC

-DO DIABŁA Z TOBĄ JAKIŚ TY UPARTY NIE MOŻESZ ODPÓŚCIĆ?!-Warknął wkurzony Zane

-YYY NIE BO NA ZUMBIE SCHUDŁEM 3 KILO I ZACZYNA MI SIĘ ROBIĆ SZEŚCIOPAK

-CO DO CHOLERY SIĘ TU DZIEJE?!- krzyczała wkurwiona Noka

-Bo Za...- wydusił z siebie po czym przerwała mu

-Cicho lizusie i daj mi spać- warknęła trzeskając drzwiami swojego pokoju

-Hahah~- Zane zaczął się śmiać z biedaka a Ari powoli budzić

-Czy ja coś przegapiłam- odezwała się zaspanym głosem pocierająć ręką oko

-A nic ciekawego oprócz kłótki chłopaków- wzruszyłam ramionami

( ˘ ³˘)♥( ˘ ³˘)♥( ˘ ³˘)♥

Kolejny rozdział yey i znowu tajemniczy nieznajomy wkracza do akcji i nigdy nie wiem co mogę napisać pod rozdziałem więc pa

Ninjago: Sms Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz