Rozdział 11

575 37 2
                                    

Minęły trzy miesiące, a ty ani razu od tamtej pory nie zamieniłaś słowa z Cole'm. Aktualnie siedziałaś w szkolnej ławce przynudzona, razem z klasą macie coś wymyśleć na festiwal który odbędzie się u was w szkole za dwa tygodnie.

- Dobra jakieś pomysły? - zapytała już wykończona przewodnicząca. - serio nic?

- Może zrobimy kafejke z pokojówkami? - wyszczerzył się Jay.

- Chociaż coś wymyślił.. - przewodnicząca wyglądała na załamaną psychicznie. - starał się.. Jakieś inne pomysły?

- Musimy to robić? - wstałaś z ławki zmierzałaś w stronę wyjścia. Emili zatrzymała cię.

- (twoje imię) wyjdziesz stąd kiedy coś wymyślimy, a teraz wracaj na miejsce. - zrezygnowana wróciłam do ławki, położyłaś na niej głowę i wpatrywałaś się w okno za którym była twoje słodka wolność.

- Może urządzimy koncert? - odezwała się nieśmiało Ari.

- Hmmm to chyba może się udać? Dobra klasa III D urządzi koncert na szkolnym festiwalu! - zawołała Emili z uśmiecham na twarzy - możecie już iść, jutro ustalimy resztę.

Nareszcie mogłaś iść do domu, razem z Ari wyszłyście ze szkoły. Zaczęłaś rozmyślać nad tamtym dniem. Cole ani razu się do ciebie nie odezwał a nieznajomy, który do ciebie pisał nagle przestał. Z twoich przemyśleń wyrwała cię Arika.

- Słuchasz mnie?

- Sorki zamyśliłam się.. możesz powtórzyć? - zaśmiałaś się nerwowo i spojrzałaś na niższą od ciebie przyjaciółkę.

- Pytałam czy masz dzisiaj czas iść do kina - westchnęła cicho poprawiają swoją grzywkę, która już była zbyt długa.

- Najpierw idź do fryzjera - wskazałam na jej włosy - grzywkę masz już za długą. Czy ty coś przez nią widzisz? - zapytałam żartobliwie na co ari z rumieńcem na twarzy prychnęła.

- Tak widzę - odpowiedziała wypełniając dumnie pierś po czym uderzyła w słup. Przez chwilę stała wkurzona, a ty wybuchnęłaś głośnym śmiechem.

- Dobra, Dobra - wytarłaś łzy - pójdę do tego kina tylko nie rób takiej miny - znowu zaczęłaś dusić się od śmiechu.

Dziewczyna nie czekając na ciebie zaczęła iść przed siebie. Szybko się opanowałaś i pod biegłaś do niej.

Ninjago: Sms Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz